Wpis z mikrobloga

Cześć Mireczki. Nie chce mi się pisać nowych, ani kopiować starych elaboratów.
Napiszę tylko o jednej rzeczy, a właściwie to was zapytam. Skąd przekonanie, że smog bierze się z
1) palenia "gównem", śmieciami, odpadami, itp.
2) kiepskiej jakości węglem?

Jeśli Twój sąsiad kopci siwym albo czarnym dymem, śmierdzi i gryzie w gardło, to i tak jest kilkakrotnie bardziej prawdopodobne, że pali dozwolonym paliwem w zły sposób, niż to że pali śmieci. Straż miejska tak kiedyś przyjechała do moich rodziców, mimo że palili legalnym węglem.

Oba wyżej wymienione czynniki czynniki mają wpływ na zanieczyszczenie powietrza, ale nie tak wielki jak im się przypisuje. Nawet najlepszej jakości węgiel będzie dymił i smrodził, jeśli będzie się nim palić nieumiejętnie. Mało tego! Nawet drewno które funkcjonuje w świadomości jako względnie czyste paliwo będzie smrodzić, bo ma więcej frakcji gazowej niż węgiel (energia ze spalania drewna w 70% składa się ze spalania gazów, gdy w węglu jest to 30%). Jedynie koks nie dymi, bo to wygazowany węgiel.
Kupisz najlepszy węgiel na rynku, a zapalisz nim od dołu, to będziesz dymił, w myśl zasady przedstawionej na poniższym obrazku.

Dlatego w imię czystszego powietrza poza tępieniem nawyku palenia śmieciami należy zmienić zwyczaje Polaków w sprawie sposobu rozpalania i uczyć ich rozpalania od góry.

Odsyłam do mojego ostatniego wpisu na ten temat: https://www.wykop.pl/wpis/36781443/mirki-scisnal-mroz-i-znowu-glosno-jest-na-temat-sm/
Oraz do strony z której pobrałem wiedzę na ten temat: http://czysteogrzewanie.pl/
A tu broszurka do wydrukowania z instrukcją rozpalania od góry do podrzucenia kopcącemu sąsiadowi: http://czysteogrzewanie.pl/wp-content/uploads/2018/08/poradnik_v2_082018.pdf

PS. Takie albo podobne broszury powinny być wręczane przez strażników miejskich po interwencjach, gdzie nie stwierdzono palenia niedozwolonym materiałem. Skoro już przyjechali, to znaczy, że delikwent smrodzi i komuś to przeszkadza, a skoro używa prawidłowego paliwa, to znaczy, że pali nim w zły sposób i należy go wyedukować.

#ekologia #zdrowie #polska #ogrzewanie #ciekawostki #zanieczyszczeniepowietrza #pytanie
#smog
wilku88 - Cześć Mireczki. Nie chce mi się pisać nowych, ani kopiować starych elaborat...

źródło: comment_vvl5VMCWhatEsMTUS4rf6kS6PX6DOeaK.jpg

Pobierz
  • 14
@wilku88: też się zastanawiam, skąd takie myślenie. Chyba ogólna niewiedza + owczy pęd, powtarzanie jedni za drugimi bez weryfikacji, zresztą tu nic podejrzanego wydaje się nie ma: śmierdzi tak, że płuca wykręca, więc to musi być coś "złego" – śmieci, zły wungiel (co milcząco zakłada istnienie jakiegoś dobrego wungla; przy czym dobrym jeśli już to pali Kali, a złym zawsze pali somsiad ( ͡° ͜ʖ ͡°)). To
@Juzef: Wungiel docelowo jest do wycinki, bo to nie jest przyszłościowe paliwo w sytuacji w jakiej się znajdujemy, ale warto, by ucywilizować jego palenie, póki musimy go używać.
@Silikon: Taki sobie, ale lepszy jest czarny niż siwy. Sam mam lekko czarny dym, bo mój śmieciuch nie pozwala na bezdymne spalanie węgla. Ale i tak jest duzo lepiej, niż gdy moi rodzice palili od dołu.
@wilku88: noo przy spalaniu śmieci jest żółtawo-brązowawy dym, którego uświadczam jak somsiad #!$%@? pali syfem. Głównym winowajcą smogu i tego wszechobecnego smrodu i syfu w powietrzu jest złe palenie w piecu, a nie jego jakość i typ.