Wpis z mikrobloga

#gorzkiezale powiem Wam, że zasadniczo nie robie zakupów w biedronce z powodu, że jest to sklep dla biedaków, ale nie biedaków finansowych ale umysłowych. Dzis byłem tam bo musialem szybko zrobic zakupy. #biedronka to jest dramat, brak cen, ceny wysokie, rachunku nie dostałem - gdy sie wróciłem, Pani powiedziała, że już wyrzuciła a miałem wrażenie właśnie że coś przepłaciłem. Sprawdzić ceny też trudno bo alejki są tak wąskie, że jak ja wjechałem wózkiem to nikt nie mógł przejść, towaru #!$%@? tak, że nie wiadomo gdzie co leży bo wszędzie można znaleźć wszystko. To co jest na promocji to zgnite albo nadpsute. Ja pierdle Mircy, powiem Wam, że wiem dlaczego nigdy nie robie u nich zakupów. Wole #lidla lub #piotripawel gdzie wbrew pozorom - JEST TANIEJ NIŻ W BIEDRONCE - bo dziś zrobiłem dokładnie takie same zakupy co robie co tydzien w lidlu i płace poniżej 60zł a w Biedrze zapłaciłem 76zł SIC!

Ludzi dużo, wszyscy z 2-3 dzieciaków co biegają po sklepie i się drą wpadają na wózek. Każdy na siebie wpada, ludzie chodzą jak w amoku bo towar porozwalany po sklepie. Panie które tam pracują, głośno komentują zachowanie klientów.

Bareja to mało.

#biedronka nigdy więcej już Cię nie odwiedze.
  • 2
@Sloneczko: aaa no i najlepsze było to jak była PROMOCJA na ziemniaki "umyte" i kilo sprzedawali po 2zł49gr. To już tylko bieda umysłowa kupuje u nich. Ziemniaki na rynku koło mnie są po 70gr za kg tam samo pęczek włoszczyzny: rynek: 1.50zł a w biedronce 4.99zł xD Jeżeli tam kupujecie to musicie wiedzieć, że jak widze ludzi na parkingu biedronki to uważam Was za podludzi.