Wpis z mikrobloga

@PaulStone: Tak, ta. Kupiłem ją jakoś niedługo po premierze w Polsce i nie żałuję, chociaż do niej nie wracałem po przeczytaniu. Z pewnością jest to jednak ciekawa lektura.
Ech, jak ja dawno nie oglądałem snookera. Cholerne strefy czasowe () A oglądanie powtórek to nie to samo, co oglądanie na żywo finału MŚ w Sheffield, który akurat się przeciąga do trzeciej w nocy czsu polskiego.