Wpis z mikrobloga

@Polkopsky: Wspomnienie fajne, się wie, ale i wiedza wtedy mała była, a jak widać po komentarzach, co po niektórych, to dalej błoga nosaczowa nieświadomość płonie. To że udało wam się nie złapać boreliozy to tylko jedynie statystyka. O tych którym się nie udało nie słyszeliście bo nie było takiego dostępu do informacji jak dziś, a oni sami też teraz raczej się nie wypowiedzą.