Wpis z mikrobloga

@Tevezinio: Nawet mi nie przypominaj. Dla mnie najbardziej znienawidzone lekcje to nie były żadne matematyki itd. tylko te luźne przedmioty typu religia, w-f, doradztwo zawodowe, plastyka, technika, muzyka na których nic się nie robiło i tylko marnowały mój czas który znacznie lepiej wykorzystałabym siedząc w domu.
  • Odpowiedz
@Tevezinio: U mnie, cała klasa wpisała się z religi, więc spoko, bo nie trzeba siedzieć i nudzić się. Jak mieliśmy jeszcze religie to było troche poyebane, bo mieliśmy dwie grupy w klasie. Jedna zawansowana ang a druga niemiecki. I jak druga grupa miała niemiecki to druga musiała czekać 45 min na religie bo miała okienko, co było totalne kijowe, że musisz czekać 45 min a potem 45 min na religi nudzić
  • Odpowiedz