Wpis z mikrobloga

Za uczciwy jestem na tę robotę. Jadę do hotelu odwieźć portfel. Klient z Norwegii złapany na ulicy więc w życiu by mnie nie namierzyl. Portfela nie otwieralem ale widzę z boku że jestem tam cały sztapel zielonych banknotów. No nic, może da jakieś zalezne. #taxi #czujedobrzeczlowiek #oswiadczenie
M.....p - Za uczciwy jestem na tę robotę. Jadę do hotelu odwieźć portfel. Klient z No...

źródło: comment_5z9SZ3AvsulB4lo9OvtavLPmxBuM3usd.jpg

Pobierz
  • 237
@En3rgy @oiio @Mateusz-Olssen a wiecie co jest najzabawniejsze? Kiedyś zgubilem portfel przed świętami w którym miałem 1400zl. Byly to pieniądze na czynsz za mieszkanie + prezenty dla bliskich. Ze względu na to że na wszystkich mediach społecznościowych nie mam wpisanego imienia i nazwiska znalazca napisał do mnie na linkedin (pomogła mu namierzyc mnie moja firmowa karta paliwowa- imię i nazwisko ok+ zatrudnienie się zgadzało). Spotkaliśmy się po 15min, przynioslem drogie wino które
@Max_Sop: Ja tak jednego z lepszych kumpli poznałem. Byłem na koncercie, więc większość rzeczy dałem sobie do kurtki do szatni, żeby mi nie ukradli, bo łatwo wyjąć w tłumie, czy nie zniszczyli telefonu. Po koncercie wracałem autokarem i kurtkę zostawiłem w autobusie. Zorientowałem się dosłownie 10 sekund po tym jak wyszedłem, że wszystko nadal w niej jest, mi jakoś zimno, ale autobus odjechał.

Zrezygnowany poszedłem do domu, biorę drugi telefon i
@oiio no i to jest dopiero collstory () tyle razy dostałem #!$%@? a nadal nie uczę się na błędach. Ostatnio klient zostawił u mnie iphona (chyba 8) po kursie na lotnisko. Wziąłem tel i dzwonie na ostatnie numery żeby dodzwonić się do jego kolegi z którym jechali razem. Dodzwoniłem się za któryms razem, wracam 10km na lotnisko żeby dostać zjeby że dlaczego dzwonię z jego
@oiio tak czy inaczej jak następnym razem zdarzy się taka sytuacja pewnie zachowam się tak samo... Bo tak trzeba i tak mnie wychowali rodzice... Mimo tego że właśnie dostałem od życia #!$%@? i jestem na siebie wściekły. Mimo 30stki na karku nadal nie nauczyłem się że życie jest niesprawiedliwie, i to że Ty jesteś dobrym człowiekiem zazwyczaj do Ciebie nie wraca.
Mimo 30stki na karku nadal nie nauczyłem się że życie jest niesprawiedliwie, i to że Ty jesteś dobrym człowiekiem zazwyczaj do Ciebie nie wraca.


@Max_Sop: i tak i nie. Ogólnie nie ma czegoś takiego jak karma, bo część dobrych uczynków wręcz się potrafi obrócić przeciw tobie i stąd obecny kult "lepiej się nie wychylać". Niemniej czasami jak już coś fajnie wejdzie to ci rekompensuje wszystko co się do tej pory wydarzyło.
@Max_Sop: pracuje w podobnej branży. Tyle co się naogladalem ludzi i ich zachowań to mógłbym smialo doktorat z tego pisać. Generalnie nauczyłem się, że im bogatszy klient z bardziej bogatego kraju, tym bardziej traktuje cię jak gówno więc znaleźne bierzesz sobie sam a resztę odwozisz po cenie kursu albo niech #!$%@? i dokumenty (i tylko dokumenty) ma do odbioru na najblizszym Tobie komisariacie. Ewentualnie mniej jaja i godność i zacznij się
@Max_Sop: mialem troche lepszy final historii. Gosc zostawil w pociagu w UK telefon (starszy i dosyc bardzo przeruchany) ale po odblokowaniu okazalo sie ze ma 2 karty sim i od #!$%@? kontaktow. Zadzwonilem na ostatni numer i okazal sie nim jego szef xD

Wielce zdziwiony dal mi go do telefonu a ja z tekstem "stary twoj telefon do ciebie dzwoni lol". Umawialem sie z nim ponad tydzien bo byl z jakiegos
@Max_Sop: smutne bardzo... Ale nie martw się, kiedyś ta dobroć do Ciebie wróci, a ktoś dwa razy straci za chytrość... Życzę wszystkiego dobrego, uczciwy z Ciebie facet, chociaż wiem jak boli niedoceniona uczciwość, człowiek się czuje jak frajer niestety.
@Max_Sop: Serio? Piszesz mu jeszcze smsy? Gościu się zachował słabo, to fakt. Ale w tej chwili wyszło na to, że pojechałeś mu zawieźć portfel, żeby mieć czyste sumienie i dostać z tego hajs. Dostałeś za mało i jeszcze masz pretensje? Zawsze uważałem, że w takiej sytuacji oddanie komuś portfela czy telefonu jest ABSOLUTNIE NORMALNE i choćby klient Ci nic nie dał to nie robi się tego dla hajsu tylko ze zwykłej
@jumpel naprawdę w Twoim mniemaniu to ja jestem ten zły, mimo że miałem w ręku gościa 1000zl które mogłem schować, i nikt by mi nic nie zrobił ani nie udowodnił. Mimo wszystko uznałem że poswiece mój czas (w godzinach szczytu dla taksówek-ludzie wracają z imprezy) podczas którego nie zarabiałem, żeby odwiezc ten portfel, i miałem nadzieję że gość chociaż da mi ustawowe znalezne które mi się prawie należą? Chyba logicznym jest ze