Wpis z mikrobloga

Michał Białek kończył nocną wartę w serwerowni wykopu. Ekran monitora oświetlał 3 przecznice stylem dziennym, a komputer o mocy obliczeniowej przewyższającej zapotrzebowanie połowy Łodzi nie nadążał z wyświetlaniem kolejnych postów świeżych zielonek z fotami dziecięcego porno.
"Puk puk".
Pierwsza myśl - kolejny reklamodawca. Michał zrobiłby wiele, by nad pierwszym znaleziskiem na głównej wcisnąć niewielki - góra na 300 pikseli w pionie - baner, który brzęczącymi szeklami wyciszyłby delikatne pojękiwanie sumienia, że tagi nadal nie działają.
Drzwi otwarły się i ku przerażeniu Administratora pojawił się w nich nie wyczekiwany kontrahent, a zwalista postać gigaprokuratora.
- Michał Białek? - zapytał mecenas Dziurawdupie, choć dobrze znał odpowiedź.
- Zapraszam na wykopiwo do sztumu, Administratorze - dodał robiąc miejsce w drzwiach dla dwóch funkcjonariuszy.

#pasta #pastaoserwerowni #heheszki
  • 5