Wpis z mikrobloga

Taka sytuacja:

Wynajmuję od pewnego czasu piętro domu w którym mieszkam. Co istotne - wynajmuję je trójce osób które znały się już wcześniej.
Ja z różową płaciliśmy wcześniej za sam prąd około 35zł/miesiąc od osoby, + gaz + ścieki, to tak mniej więcej 50zł od osoby nam wyszło. Więc taką kwotę ustaliliśmy również z lokatorami za opłaty - ryczałtem 50 zł co by się nie działo. Bez zakładania osobnych podliczników na ich piętro itp.

Jednak odkąd wprowadzili się wszyscy troje (wprowadzali się pojedynczo co kilka miesięcy) rachunki za sam prąd regularnie rosną... I nie dlatego, że podnoszą ceny - rośnie zużycie. I tak jak wcześniej płaciłem 70 zł, tak teraz - proporcjonalnie - powinienem płacić 175. A ostatni rachunek dostałem na niecałe 300 zł.

Z natury wolę stracić czy dołożyć od siebie parę groszy, żeby tylko klient - czy tak jak w tym przypadku osoba wynajmująca - była zadowolona, i nie robić zbędnych problemów. Ale w tym przypadku czuję się totalnie dymany - bo jedno korzystać z prądu jak każdy człowiek, a drugie - przeginać. Ostatnio tam byłem, zupełnie przypadkiem bo była drobna awaria, i tak - jedna osoba, bo pozostałe w pracy a włączone światło w 4 pomieszczeniach(środek dnia), włączone dwa telewizory w różnych pomieszczeniach, trzy radia - każde w osobnym pomieszczeniu i dwa laptopy - również osobno. Noż ja #!$%@?ę.

#!$%@?łem się, i będę chciał zmienić trochę zasady rozliczania, mianowicie chcę zamontować na to piętro podlicznik na energię elektryczną. Stąd też moje pytanie do Was drogie Mireczki - jeżeli wynajmujecie pokój w mieszaniu wielopokojowym, to w jaki sposób rozliczacie się za prąd? Każdy pokój ma swój podlicznik + rachunki z kuchni/łazienki na spółkę? Czy wszystko razem na całe mieszkanie i dzielicie się po równo? Chciałbym to jak najlepiej rozegrać będąc jednocześnie (mimo wszystko) w 100% fair wobec obecnych lokatorów

#wynajem #nieruchomosci i taguje #studbaza bo tu chyba najwięcej ludzi którzy wynajmują pokoje :-)
  • 17
@ThetaEpsilon: Tylko właśnie tutaj #!$%@? się czuję, bo z jednej strony my też ustaliliśmy konkretną stawkę za opłaty - tylko nie spodziewałem się, że tyle prądu to w ogóle da się wykorzystać... Jeszcze, żeby to były młode osoby to bym pomyślał, że jakaś kopalnia kryptowalut czy coś, ale to ludzie po 50tce...
@robertx: Zaproponuj im jakieś spotkanie pokaż rachunki, zaproponuj wymianę żarówek na ledowe jak długi czas do końca umowy.Zobaczysz co powiedzą.
Ps.
Totalnie Dymany możesz sie czuć płacąc:
Dochodowy 18 i 32%
Płacąc 23% VAT
Gdy poraz kolejny zabierają Ci kasę z OFE wmawiając że to nie twoje środki.
Gdy zmieniają ci sposób amortyzacji auta w firmie.
Ale nie myląc sie w prognozie rachunku o 12.5zł / osobe.
Szkoda zdrowia ;)
@robertx: Jeśli w umowie masz rozgraniczone media od czynszu i masz napisane, że najemca płaci za faktyczne zużycie a zaliczka wynosi x to po prostu go podliczasz. Jeśli masz w umowie coś w stylu 1300 czynsz i rzeczywisty ryczałt za media to twoja strata. Ogólnie ryczałt za media to nonsens. Rozliczasz faktyczne zużycie a pobierasz zaliczkę na poczet.

W pierwszym przypadku najlepiej to zrobić jak najszybciej by najemca nie miał nagle
Chciałbym to jak najlepiej rozegrać będąc jednocześnie (mimo wszystko) w 100% fair wobec obecnych lokatorów


@robertx: 1 opcja to liczniki - brzmią fair, za dużo osób i podział piętrowy by dzielić rachunek na 5 osób, oni nie wiedzą ile korzystacie Wy, Wy ile oni i będa niesnaski.
@robertx: (a jaki to koszt?) Najpopularniejsza wersja to 1 licznik na mieszkanie (w tym wypadku piętro) i niech się sami dzielą i dogadują. Jeśli ludzie się nie zgrają to 1 licznik na pokój nadal nie rozwiąże problemu nieporozumień na płaszczyźnie kuchni/łazienki/korytarza ;)
@robertx: czyli strzelam, że 4 liczniki 1000zł, a 1 bliżej 300zł
Pogadaj, podaj przykład tych włączonych świateł i tv/radia/laptopów. Pytanie jaka to miejscowość, jeśli nietrudno znaleźć nowego najemcę to szedłbym w stronę 1 licznika na piętro. :)