Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wyjzprz2: Robisz podstawowy błąd. Traktujesz każdą kobietę, która Ci się podoba jak kandydatkę na partnerkę i starasz się od pierwszego podejścia działać. Traktuj kobietę jak kumpla, miej w------e i będziesz miał łatwiej. Powiem Ci też, że fakt, że kobieta z Tobą pogada czy się zaśmieje (zwłaszcza kobieta z pracy, która tam jest dla pracy, a nie na spotkaniu z Tobą) nie jest żadną oznaką tego, że jest zainteresowana. Nie wykazuj
  • Odpowiedz
@wyjzprz2: Kurła to mi przypomina akcję kiedy w czasach studenckich odezwała się do mnie koleżanka z klasy jeszcze z czasów gimnazjum. Zapytała/zaprosiła na jakiś festiwal filmowy, tu jakaś noc jazzowa, jakieś winko w parku, generalnie fun time. Jakiś czas później (ale nie pamiętam jaki bo to dawno było) dostałem zapro na wesele kumpla z liceum, no to pierwsza kandydatka na partnerkę to była ona. No to cyk, umawiamy się na
  • Odpowiedz
@wyjzprz2: nie łam się mordo, ciesz się że zamiast tygodnie lub miesiące tkwić w tej nerwówce analizowania masz jasną sytuacje. Wylecz się z tego jak najszybciej i albo unikaj albo sprowadź to na koleżeńskie tory.
  • Odpowiedz
@Bumelante: sam nie wiem co o tym myśleć. To jest samo kaleczenie się (czy jak to się pisze prawidłowo) - jak robię sobie nadzieję, że będzie związek to cierpię chyba bardziej. Z resztą patrz na dwa przykłady wyżej.
  • Odpowiedz