Wpis z mikrobloga

Do właścicieli samochodów terenowych, suvów, albo z napędem na cztery koła. Mam pytanie
Dostaliście kiedyś zawiadomienie o tym, że wasz samochód został wpisany na listę prywatnych samochodów, które armia może sobie wziąć na czas konfliktu i na czas pokoju do treningów? Bo będę potrzebował kupić jakąś małą terenówkę w przyszłosci, ale ostatnią rzeczą jaką zrobię to dać kilku trepom upalać mój samochód na poligonie.

#motoryzacja #offroad
  • 31
  • Odpowiedz
@Olek188: mogą zabrać na czas pokoju na chyba tydzień maks. i niby dają jakieś wynagrodzenie w zamian za użyczenie, ale bądźmy szczerzy - to wynagrodzenie w niczym nie wynagrodzi zużyte podzespoły
  • Odpowiedz
@LRF1000W: USTAWA z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej

W praktyce niestosowana. Gdybyś miał firmę i w niej porejestrowane jakieś Patrole, Defendery czy Hiluxy to by Ci dali karty mobilizacyjne na sprzęt.

Osobom prywatnym tego nie robią. Choć mogą.
  • Odpowiedz
@Olek188: niby tak

teoretycznie też możesz pójść na dołek na 48 za nic

ogólnie nie ma czego się bać

@Trixie: znalazłem takie coś:

Na żądanie wojska każdy właściciel pojazdu powinien zadeklarować, czym dysponuje. Na tej podstawie wojsko informuje go, czego będzie potrzebować w razie wojny. W każdej chwili może sprawdzić gotowość pojazdów i zabrać je: raz w roku - na siedem dni lub trzy razy - na 48 godzin.

więc
  • Odpowiedz
ogólnie nie ma czego się bać

kluska podpadł to chcieli mu wbić szpilę - i tyle


:/
@xXx_perun_xXx:

Na żądanie wojska każdy właściciel pojazdu powinien zadeklarować, czym dysponuje. Na tej podstawie wojsko informuje go, czego będzie potrzebować w razie wojny. W każdej chwili może sprawdzić gotowość pojazdów i zabrać je: raz w roku - na siedem dni lub trzy razy - na 48 godzin.


nie wiem na ile jest to wiarygodne,
  • Odpowiedz