Well.. wygrałam konkurs organizowany przez Massachusetts Institute of Technology, którego celem było wyłonienie ludków z całego świata, którzy pojadą sobie na obóz naukowy pracować nad problemami sztucznej inteligencji (tak w ogóle). Ja nad nimi pracuję tutaj, lokalnie, m.in. przy współpracy nad interfejsami mózg-komputer.
Cieszę się totalnie, ale muszę szukać wsparcia. Niestety, ze swoich oszczędności uda mi się ogarnąć tylko bilety lotnicze i zamieszkanie. Udział w obozie MIT to koszt który trochę ściął mnie z nóg, ale zdecydowałam wczoraj, że ruszę z crowdfundingiem i zwyczajnie zwrócę się do ludków wokół z prośbą o pomoc.
Więc jeśli ktoś zechce pomóc, będę po stokroć wdzięczna. Zbiórka jest zweryfikowana i transparentna, a jeśli macie pytania to piszcie proszę – odpowiem możliwie szybko.
@hedviga i proszę nie mówić, że to MIT, więc prestiż. Otóż w Stanach uczelnie to przede wszystkim biznes. Nie jestem ze środowiska ludzi zajmujących się tematem sztucznej inteligencji, nie wiem czy to oferta biznesowa czy edukacyjna. Uważam, że nie jest to na tyle przejrzyste, żeby prosić innych o pieniądze.
@Czerwonykaktus: Obstawiam ze w kryteriach miesci sie rowniez to ze ona robi 2 kierunki, pracuje w organizacji zwiazanej z nauka. Mysle ze plec az tak duzo tutaj nie zmienia. A dlaczego ktos mialby jej to fundowac? To proste, bo moze ale nie musi
@miesnakrowa wciąż, uważam, że koleżanka dopuściła się manipulacji. Nie wygrała żadnego konkursu. Przeszła kwalifikację na płatny, komercyjny kurs. Sam opis tego kursu też pozostawia wiele do życzenia, bo nie wierzę, że semestr pracy można zrobić w tydzień. Nie wierzę, że każdy uczestnik kursu poczuje się jak CEO. W tydzień, to ona pójdzie na kilka ciekawych wykładów i pozwiedzać Tokio, a nie wyniesie jakieś doświadczenie.
Studiowanie na dwóch kierunkach i pracę w organizacji
@AKAPony: @Wloczykij2: Szukam wsparcia wszędzie, crowdfunding to była wprawdzie moja ostatnia decyzja. Sponsorzy (firmy etc.) mogą również pomagać przez ten portal.:-) @CantTakeMyEyes: Dzięki, tak właśnie zamierzam działać. Dziekanaty, rektorat, wsparcie prywatnych działalności.:-)
@Czerwonykaktus: Może nie jest to konkurs w tym sensie, że robię np. rysunek plastyczny, rysunek jest ładny, rysunek wygrywa. Kryteria akceptacji zgłoszeń to w ogólności doświadczenie z nowymi
@Czerwonykaktus: Może Ci się to nie podobać, ale myślę, że używasz zbyt mocnych słów. Nigdzie nie dokonałam manipulacji – przedstawiłam informacje od organizatorów oraz swoje osiągnięcia. A jeśli chciałbyś porozmawiać o podważaniu moich osiągnięć, to zapraszam na dyskusję akademicką. Google Scholar i PubMed mogą się przydać.
@hedviga Gratuluję i powodzenia. Wsparłem odrobinę, wiem, że masz pewnie mało czasu wolnego, ale rozważ podjecie pracy, chociaż na pół etatu w porządnej firmie wytwarzającej oprogramowanie. Twoja wiedza i umiejętności bardzo przydałyby się w komercyjnych zastosowaniach, a Ty na taki bootcamp odlozyłabyś sama w parę miesięcy. Z drugiej strony mam nadzieję, że jak odwiedzę CNK, to na Ciebie trafię (⌐͡■͜ʖ͡■)
@Wolowinka: nie myśl, że ktoś jak daje kasę to nie będzie zadawał pytań xD no i tak - bootcamp to tak jakby kurs sobie robiła w polszy ;) ja ogólnie jej kibicuje ale tylko dlatego że lubię amerykańskie uczelnie i uważam że powinny zarabiać ;D
@hedviga dyskusję akademicką? Nie wiem co przez to rozumiesz, ale z pewnością nie wiesz co ten zwrot może oznaczać. Jeśli faktycznie występujesz w Google Scholar, masz jakieś ładne indeksy, albo w ogóle jakieś - to od tego trzeba było zacząć. Nie od zdjęcia z robotem. Nie od zdjęcia przy tablicy na Oxfordzie. Nie wiem co pozwoli Ci zebrać więcej pieniędzy, ale wiem, które powinny sprawiać Ci większą radość.
@10paszonow: Dzięki! Pół etatu to wciąż dużo czasu, a u mnie życie wygląda tak, że pon-pt studia + research, a weekend to praca i research (i trochę wolnego dla zdrowia psychicznego). Przez wakacje na pewno o coś zahaczę. Co do CNK, to zapraszam koniecznie! Daj proszę znać wcześniej to pooprowadzam.:-)
@hedviga: musisz najpierw obiecać ze jak do czegoś dojdziesz albo wymyślisz coś fajnego to będziesz pamiętał o rodakach a nie sprzedasz od razu google za 3 miliardy
@Czerwonykaktus: Tak, dyskusję akademicką. Moja obecność w Google Scholar już niebawem (dwie prace z moim udziałem są w przygotowaniu/recenzji), jednak to nie publikacja determinuje jakąkolwiek dyskusję. Wskazałam na to, że jeśli chcesz porozmawiać o mojej pracy to wspaniale, zapraszam, mam o czym pogadać i chętnie się tym dzielę. Mam na koncie trochę wystąpień (m.in. ten wytykany przez Ciebie Oxford), jestem popularyzatorem nauki, ale też (przede wszystkim) biorę udział w pracach badawczych.
@hedviga Aniu, dyskusja akademicka jako sformułowanie w języku polskim ma dwa znaczenia. Prześmiewcze, dotyczące obecnego stanu polskiej nauki i jałowej dyskusji między leśnymi dziadkami. Drugie, jako dyskusji merytorycznej, dotyczącej wąskiej specjalizacji. Powiedziałem Ci już - AI to nie moja działka. Zapraszając mnie do rozmowy o swojej pracy nie dodajesz sobie. Zapraszam do dyskusji akademickiej o strukturach algebraicznych. Ma to sens? No właśnie.
Odnoszę się tylko i wyłącznie do sposobu w jaki zbierasz
@hedviga: wow, czytając co osiągnęłaś w wieku 23 lat, zastanawiam się nad swoim życiem ( ͡°͜ʖ͡°) Fantastyczne osiągnięcia, gratuluję. W sumie to nie wiem co powiedzieć nawet (ʘ‿ʘ)
@hedviga: Proszę o konkrety, bo główny cel tego bootcampa to "learn and practice leadership and innovation principles taught at MIT" a "In addition, learners will have lectures from MIT professors and scientists on Robotics, AI, and IoT" to tylko dodatek. Tutaj (https://bootcamp.mit.edu/entrepreneurship/wp-content/uploads/2018/01/Sample-Bootcamp-Schedule.pdf) przykładowy program i jaką wiedzę się dostaje. Co tam jest związanego z AI/ML?
@hedviga: Gratulacje i powodzenia, ale szczerze zaczynam rozumieć peany na cześć socjalizmu wygłaszane przez amerykańską młodzież.
Przecież to jest #!$%@? śmieszne żeby zapraszać specjalnie wybranych ludzi na takie wydarzenie i zdzierać z nich niemały hajs. Logicznie rzecz biorąc to porady o sprzedawaniu się na roksie nie wyglądają tak głupio, bo obok pożyczki, zbiórki i wygrania na loterii to chyba jedyna opcja na szybkie zebranie takich pieniędzy.
Widziałam coś podobnego za dziecka... Nie mogłam spać więc spoglądałam przez okno, zauważyłam taki "obiekt" Jak na ilustracji, poruszał się powoli i byl wielki (╥﹏╥) Nikt mi nigdy nie uwierzył, a pamiętam każdy najmniejszy szczegół. #przegryw #zalesie #kosmos
Well.. wygrałam konkurs organizowany przez Massachusetts Institute of Technology, którego celem było wyłonienie ludków z całego świata, którzy pojadą sobie na obóz naukowy pracować nad problemami sztucznej inteligencji (tak w ogóle).
Ja nad nimi pracuję tutaj, lokalnie, m.in. przy współpracy nad interfejsami mózg-komputer.
Cieszę się totalnie, ale muszę szukać wsparcia. Niestety, ze swoich oszczędności uda mi się ogarnąć tylko bilety lotnicze i zamieszkanie. Udział w obozie MIT to koszt który trochę ściął mnie z nóg, ale zdecydowałam wczoraj, że ruszę z crowdfundingiem i zwyczajnie zwrócę się do ludków wokół z prośbą o pomoc.
Więc jeśli ktoś zechce pomóc, będę po stokroć wdzięczna. Zbiórka jest zweryfikowana i transparentna, a jeśli macie pytania to piszcie proszę – odpowiem możliwie szybko.
Link: https://polakpotrafi.pl/projekt/bootcamp-offtotokyo
Studiowanie na dwóch kierunkach i pracę w organizacji
@AKAPony: @Wloczykij2: Szukam wsparcia wszędzie, crowdfunding to była wprawdzie moja ostatnia decyzja. Sponsorzy (firmy etc.) mogą również pomagać przez ten portal.:-)
@CantTakeMyEyes: Dzięki, tak właśnie zamierzam działać. Dziekanaty, rektorat, wsparcie prywatnych działalności.:-)
@Czerwonykaktus:
Może nie jest to konkurs w tym sensie, że robię np. rysunek plastyczny, rysunek jest ładny, rysunek wygrywa. Kryteria akceptacji zgłoszeń to w ogólności doświadczenie z nowymi
Manipulacja jest w samej
Co do CNK, to zapraszam koniecznie! Daj proszę znać wcześniej to pooprowadzam.:-)
Odnoszę się tylko i wyłącznie do sposobu w jaki zbierasz
Sami wymieniają dla kogo jest ten kurs:
1) Po co ci ta biznesowa wiedza w
Przecież to jest #!$%@? śmieszne żeby zapraszać specjalnie wybranych ludzi na takie wydarzenie i zdzierać z nich niemały hajs. Logicznie rzecz biorąc to porady o sprzedawaniu się na roksie nie wyglądają tak głupio, bo obok pożyczki, zbiórki i wygrania na loterii to chyba jedyna opcja na szybkie zebranie takich pieniędzy.