Wpis z mikrobloga

Ale większość operatorów #112 to są niesamowite dzbany.

Ludzie, czemu te ameby mają DO MNIE pretensje, że do nich dzwonię? Ja nie chcę do nich dzwonić. Uważam, że dużo lepiej było, gdy działały wszystkie numery, czyli #997, #998 i osobno 112. Było jasne rozgraniczenie: chcę się połączyć z Policją w niezagrażającej życiu sprawie (gdzie często trzeba było czekać z 2-3 minuty na połączenie), to dzwoniłem na 997. Sytuacja była nagła - pobicie, pożar - 112.

Teraz automatycznie przekierowuje mnie z 997 na 112. No i dzwonię, bo chcę np. żeby odholowali dostawczaka aborcyjnego - a te mądrale: "to trzeba na Straż Miejską dzwonić". No jasne, 10h będę czekał. Albo samochody stoją na zakazie i blokują chodnik: "to trzeba na Straż Miejską dzwonić". Jakieś dzbany rozjeżdżają zieleń - "to trzeba na Straż Miejską dzwonić"

NIE.

Mam do wyboru straż miejską lub Policję, to wybieram - wolę #policja. Też mogą odholować, też mogą wystawiać mandaty. Też jest osobny wydział Policji - drogówka. Więc po hooy mam dzwonić na straż miejską. Przyjadą po 5-6h, jak nikogo już nie będzie kto zniszczył trawnik np. Wcześniej dzwoniło się na 997 i nigdy nie było problemu z przyjęciem zgłoszenia. A teraz jakaś #karyna2k będzie mi dyktowała, którą służbę mam wybrać. Kij jej w oko. I jeszcze do mnie pretensje, że rzekomo blokuję linię. Pretensję, to niech ma do MSWiA, że zrobiło takie beznadziejne przekierowania.

@WzAzgadula #zalesie #strazmiejska
  • 36
taguję jeszcze @insystem i @Brodal, może mi wytłumaczą, skąd taka sraczka, aby nie wypełniać formatek do Policji, tylko stosować zdartą płytę i odsyłać do SM

szczególnie, że wcześniej Policja bez problemu i uprzejmie przyjmowała zgłoszenia

operatorzy 112 chcą być świętsi od boga, czy jak? mądrzejsi od funkcjonariuszy Policji w ocenie "ważności" zgłoszenia, mimo że ci funkcjonariusze z 997 wcześniej prawidłowo klasyfikowali je jako zgłoszenie alarmowe?
@Radek41: a wiesz co ja Ci powiem wprawdzie nie ma mnie już od 3 lat w CPR to przynajmniej wtedy było tak ze jak przekazywaliśmy takiego dzwoniącego policjantom to nam mówili żeby ich nie przełączać tylko kierować na SM, nie wiem jak teraz między służbami jest to załatwiane, w sensie jakie są ustalenia, jak maja operatorzy 112 to dysponować ale zdaje się, że jednak muszą odsiewać w miarę możliwości, więc wszystko
@Radek41: jeśli często dzwonisz na policję, to postaraj się o zwykły stacjonarny numer.. na pewno go mają, a ty tym samym od razu łączysz się z dyżurnym bez przekierowań z 997/112
@Radek41: Zapisz sobie w telefonie numer na dyżurkę swojej właściwej KPP. Zgłoszenie zawsze przyjmą i jeszcze nie trafiłem na chamowatego, czy leniwego dyżurnego. Zawsze szybciej niż 112, a zgłoszenie jakoś szybciej idzie w realizację.
@Radek41:

Było jasne rozgraniczenie: chcę się połączyć z Policją w niezagrażającej życiu sprawie (gdzie często trzeba było czekać z 2-3 minuty na połączenie), to dzwoniłem na 997. Sytuacja była nagła - pobicie, pożar - 112.


Nadal tak jest. No nie nasza wina że kpp zrobiły sobie z 997 infolinię, a teraz musimy po nich prostować ten #!$%@? i odsiewać rzeczy alarmowe od niealarmowych. Nadal możesz zadzwonić na komendę w sprawie niealarmowej
@Radek41: W swoim wpisie masz oczywiście całkowitą rację - opisywaną przez Ciebie historię, od momentu przejęcia obsługi nr 997 przez CPRy, słyszałem już w służbie wielokroć. Myślę że rozwiązanie zaproponowane przez kolegów, tj. zapisanie sobie bezpośredniego numeru stacjonarnego do dyżurnego właściwej terytorialnie jednostki policji jest najlepszym pomysłem. Jeśli chciałbyś nadal 'powalczyć' z CPR, zawsze można takiego dyspozytora odesłać do art. 129 ustawy prawo o ruchu drogowym, która wyraźnie mówi, że czuwanie
@Brodal: no wiesz, ale "obowiązek z góry" nie może być sprzeczny sprawem

nie wiem - operatror dostaje wytyczne "nie przyjmować parkowania, zrzucać do SM", więc tak robi

trafia na jakiegoś aferzystę, który składa zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa niedopełnienia obowiązków - i do kogo pretensje: do siebie, czy przełożonego? operator odpowiada

teraz już się nie przełącza, więc kontakt z dyżurnymi jest minimalny - nie ma co brać do serca ich grymasów

@
Kto miałby wisieć na tym telefonie? xD


@Radek41: no dyżurny się tym zajmuje.. a jeśli tego nie robi to widocznie:
1) ma w dupie, bo wie, że jak się nie dodzwonią to będą dzwonić na 112...
2) może ma przykazane aby nie odbierać..
3) ma #!$%@? i nie ma kiedy odebrać..
@Tomcio_W: do tego, co Ci odpisałem wyżej dodam jeszcze takie skrajne sytuacje, kiedy słyszę właśnie że WRD nie ma czasu jeździć, a potem widzę ich na byle gównianych akcjach typu: "bezpieczny" pieszy kiedy zaczajają się na pieszych przechodzących na czerwonym, "bezpiczeny" rowerzysta, kiedy szukają cyklistów na chodniku, albo w czasie akcji "edukacyjnych" gdy rozdają odblaski, co w mieście jest jakimś absurdem - po prostu widząc to żaden normalny człowiek nie jest
@Radek41: Odkąd jest przekierowanie z 997 na 112 to faktycznie dyżurny nie odbiera praktycznie zgłoszeń, chociaż warto sprawdzić czy na stronie internetowej naszej najbliższej jednostki Policji nie są podane bezpośrednie numery do dyżurnego i sobie je zapisać, skraca to czas potrzebny do podjęcia pilnej interwencji i może być bardzo pomocne jak jedziemy np. za kimś pijanym a operator 112 mówiąc kolokwialnie "nie ogarnia". A tak to w sumie prawda, jak nie
dyżurny jest przełożonym wszystkich policjantów na rejonie i konsultuje z nimi przebieg interwencji, gdy jest jakiś kłopot, dysponuje patrole itp. poza tym ma pod sobą jeszcze f-szy na komendzie, którzy też z nim konsultują, jak mają problem z przesłuchaniem lub zgłoszeniami


@Radek41: no tak, i do tego ma jeszcze zastępce..
i nie wszystkie interwencje konsultuje, ale te które tego wymagają, czyli może 1 na 10..
dysponuje patrole - no tak, otrzymuje
Na przykład patrol pieszy o 3 w nocy na obrzeżach miasta.


@Sierzant_Bagieta: "bo policja musi być widoczna", #!$%@?, że jest 3 w nocy i miejsce gdzie psy dupami szczekają..
obowiązkowy patrol pieszy to trochę głupota.. dostaniesz zgłoszenie i co? zamiast lecieć na miejsce to najpierw trzeba dymać do radiowozu..
ale ja pamiętam akcje, gdzie przez 2 miesiące się przejazdów kolejowych pilnowało w godzinach przejazdu pendolino... to spróbuj uzasadnić..
policjanci wiedzą co mają robić i za tych na komendzie przede wszystkich odpowiadają kierownicy wydziałów, ogniw, jest jeszcze komendant, zastępca komendanta, i dopiero później dupę zawraca się dużurnemu..


@Emill: no jasne, szczególnie w sobotę o 19:00 - komendant, jego zastępca, kierownicy wydziałów itp. wszyscy siedzą na komendzie, bo nie mają co robić
@niebiesko-niebieski: no wiem, piszę ze swojego doświadczenia, kiedy byłem złożyć zeznania w sobotę po 19 i to była jakaś komenda widmo - może 5 osób łącznie, wszędzie pogaszone światła itp. nikogo ogólnie poza dyżurnym, pomocnikiem i 2-3 policjantami - a ta komenda obsługuje 200k ludzi na swoim terenie

PS @niebiesko-niebieski: @Sierzant_Bagieta: jesteście w stanie wymienić takie Top3 interwencji z 112, których nie powinni przyjąć?