Aktywne Wpisy
kitek_sritek +22
P3tro +2
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Cześć! Piszę z nietypowym pytaniem, kiedy najlepiej poinformować swojego partnera o ciąży? Chodzi mi tutaj o to, kiedy jest pewne, że kobieta nie poroni. Czy jest w ogóle taki czas, że jest to pewne? (Nie znam się :( ) Moja sytuacja jest dosyć ciężka (problemy z zajściem w ciąże, endometrioza, guz na jajniku i bardzo rzadka owulacja). Od roku staramy się o dziecko. Dziś rano zobaczyłam 2 kreski na teście. Chciałabym poinformować partnera, ale nie wiem, czy nie poronię (wcześniej poroniłam już dwa razy, obie sytuacje mój partner zniósł bardzo ciężko, nie chcę znowu sprawić mu zawodu).
Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji? Proszę o podzielenie się opiniami.
I co ze strony Panów? Wolelibyście widzieć, nawet jeżeli partnerka mogłaby, poronić czy raczej preferowalibyście, gdyby partnerka oszczędziła Wam smutku?
#kiciochpyta #ciaza #zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
Zaakceptował: sokytsinolop}
Na Twoim miejscu powiedziałabym mu od razu, ale po zrobieniu jeszcze z dwóch testów, bo wahania hormonalne mogą je zafałszować, myślę że niebieski może mieć do Ciebie żal że mu nie powiedziałaś i że nawet jeśli będzie zawiedziony to powinniście przejść przez to razem
"nie chce znowu sprawić mu zawodu"
Chryste, laska. Przestań pisać jakbyś miała to dziecko tylko dla niego urodzić. Boże aż się wzdrygnelam.
https://expectingscience.com/2015/08/26/lies-damned-lies-and-miscarriage-statistics/
Z każdym tygodniem szanse są większe. Myśle, że możesz powiedzeć po 4 albo 5 tygodniach
@AnonimoweMirkoWyznania: ale z pewnością nie ciężej niż Ty...
Dużo zdrówka, mirabelko!