Wpis z mikrobloga

124/... Parę dni temu miałem sen jak się łamię i wchodzę na znane mi strony i to jeszcze jak obok przebywał mój różowy. Obudziłem się z bonerem i miłe uczucie że to był tylko sen. Od paru dni poświęcam się swojemu hobby do którego wracam po ok. 10 latach. Być może dojżałem do tego by nałóg zastąpić czymś produktywnym. Widzę u siebie że jestem stabilniejszy i chyba walka z tym nauczyła mnie większej konsekwencji. Z nią zawsze miałem problem ale wytrwałość może pomóc w hobby i ogólnie w życiu. Samo obserwowanie siebie w nowej sytuacji gdy już nie ma tego nałogu jest ciekawe. Jak będę miał coś do napisania to znowu tu wrócę. Powodzenia!
#nofapchallenge
  • 6
@unnamed_soldier: Koniecznie zastąp go nowym hobby, nawykiem czy czymś produktywnym. To niesamowicie pomaga, bo nasz mózg dziala w określony sposób, więc należy koncentrować się na pozytywnych rzeczach a nie rozmyślać o starych. Jeśli napiszę Ci nie myśl o różowym słoniu to co sie stanie? Natychmiast o nim pomyślisz. Tak samo jest ze wszystkim, więc kluczową sprawą jest by "karmić" swój mózg pozytywnymi rzeczami, nawykami, ideami. Powodzenia.