Wpis z mikrobloga

@sklerwysyny_pl ja bym nie dał ani złotówki i nie popieram tej akcji, ale jak ktoś wpłaca dobrowolnie to mi to wisi. Niech każdy robi ze swoją kasą co chce. Jedni wydają na kościół, inni na burdel, podróże, piwo i wszystko inne. Póki coś takiego nie jest z kieszeni podatnika, to lata mi to koło dupy.
@bullsh1t: @obserwatorrr: nie zrozumieliście przesłania, na szczęście @bullsh1t: Wam prawidłowo objaśnił, dzięki mu za to
p.s. jesteśmy jak najbardziej za ideą 1% z podatków przekazanych na związek wyznaniowy, ale wyłącznie na życzenie zainteresowanego członka kościoła, a nie jak jest teraz, że wszyscy Polacy składają się na wystawne i luksusowe życie magistrów od boga