Wpis z mikrobloga

@NomadMS90: Zazwyczaj pamiętasz tylko to co się działo kilka minut/sekund przed obudzeniem, dlatego fajne są takie krótkie drzemki po np. 5/10 minut i w tedy się dużo pamięta o ile po wstanie z łóżka nie zajmujesz się od razu czymś tylko masz chwilę by poleżeć i przypomnieć sobie sny bo jak nie to zapominasz ponad połowę po kilku minutach a czasem nawet i 90% i zostają tylko największe "wspomnienia" ze snów
@MLECZ_PRZEOKRUTNY: Mnie świadome sny strasznie męczą i czasem wręcz się boję ze znowu wrócą. Miałem sny w których gdy dowiedziałem się że to sen zaczynało się dziać coś dziwnego, czas jakby zwalniał i nie mogłem się obudzić a miałem wrażenie że śpię mnóstwo czasu i zaczynam się martwić że nigdy się nie obudzę. Albo czasem gdy "powiem" komuś w moim śnie o tym że to tylko sen mam takie wrażenie jakby
@SiemkaKtoPeeL: A to dziwne, może jakieś traumy czy coś? :D Ja wspominam to bardzo dobrze bo praktykowałem to jakiś czas temu codziennie (a przynajmniej się starałem..) i żyłem podwójnie. Szedłem spać w rzeczywistości, wstawałem we śnie i żyłem normalnie tylko wiadomo - miałem to co chciałem - tak jakby ulepszyłem sobie życie. Nie wiem czy to się dzieje każdemu, ale po pewnym czasie przestałem odróżniać jawę od snu w jakiś sposób
@MLECZ_PRZEOKRUTNY: I tak ci sen pozwala na robienie co chcesz? xD mi zawsze utrudnia na wszystkie możliwe sposoby np. chce się udać w jakieś ładne miejsce to mnie automatycznie ciągnie gdzieś w podziemia albo na jakiś cmentarz czy coś albo podczas "podróży" w to miejsce wpada kontrola biletów i muszę #!$%@?ć z pociągu i się ukrywać potem oczywiście zawsze podczas ucieczki wpadnę w jakieś straszne miejsce albo jeszcze policja mnie zgarnie
@SiemkaKtoPeeL: Wiadomo że nie wszystko szło zgodnie z planem, ale tak miałem całkowitą kontrolę. :D Mnie też czasem ciągnęło gdzieś albo sceneria się zmieniała diametralnie w coś przerażającego ale po chwili wracałem. Może po prostu nie miałeś pełnej kontroli? Najczęściej coś strasznego się działo jak we śnie się stresowałem. Dla przykładu - jak pomyślałem że mogę się nie obudzić to czułem drętwienie jakby i przenosiło mnie do trumny, nie było powietrza