Wpis z mikrobloga

Historia "Z Archiwum X". W 2004 roku prywatna firma stawia ławki ze swoim logo na ulicy Półwiejskiej. W 2017 roku zarządca terenu zdaje sobie sprawę... że stoją one chyba nielegalnie, nikt na nie nie wydawał zgody i należy je usunąć. W dodatku zarządca zainteresował się ławkami... po piśmie osoby trzeciej.

Niedawno minęła 1. rocznica usunięcia tych betonowych ławek. Nie wszystko jeszcze w Urzędzie Miasta Poznania działa jak należy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#poznan #architektura #skyscrapercity #skyscrapercitycontent #reklama
CzasNaPoznan - Historia "Z Archiwum X". W 2004 roku prywatna firma stawia ławki ze sw...

źródło: comment_J9wQjjXo8IzKKncjE87J0h3ZXvy4BlSS.jpg

Pobierz
  • 9
@CzasNaPoznan: Podsumowując.
Dzięki Tobie usunięto dwie ławki, które absolutnie nikomu i w niczym nie przeszkadzały a wręcz pomagały zmęczonym nogom.
Cieszysz się z tego powodu, bo #!$%@?łeś władzy.
Ławek nadal nie ma.
Ty się nadal cieszysz i nadal nie dociera do Ciebie, że największymi przegranymi są mieszkańcy i turyści, którzy nie mają gdzie usiąść.

Brawo aktywisto za 3 grosze!
1. Pozbrukowskie ławki pasowały jak pięść do nosa. Wyglądały jak nagrobki,

Patrzę na to zdjęcie i mogę napisać tylko jedno - wpisywały się w tło. Nie mam pojęcia jak tam wygląda na żywo.

2. Było to miejsce przesiadywania meneli

Jak większość ławek w większości miast.

3. Jak ktoś chciał usiąść, to może ruszyć dupę o kolejne 10 metrów, by znaleźć się na placyku obok Urzędu Skarbowego, gdzie miejsc do siedzenia jest pod
No i napiszę jeszcze raz - nie wiem, nie znam Poznania. Skąd miałby wiedzieć gdzie szukać miejsca do siedzenia?


@krzysztof-es-545: widać inne ławki z miejsca gdzie stały te nagrobki. I dlatego nikt na nie nie siadał, bo były brudne, oklejone i wiecznie mokre, a w niedalekiej okolicy były ładniejsze i wygodniejsze ławki. One stały na deptaku, na którym co kilka metrów masz gdzie usiąść, ale stały w takim miejscu, gdzie w
@krzysztof-es-545: Wręcz przeciwnie. To prywatna firma postawiła ławki na czyimś terenie bez konsultacji z kimkolwiek (prawdopodobnie nielegalnie, ale ciężko o dowód) i prywatna firma je zabrała. Przez 13 lat ani razu ławki nie były czyszczone czy konserwowane.

Oczywiście miasto rozbawiło mnie tym, że przez te 13 lat nikt się tym nie interesował. Dlatego wskazuję także winę urzędu. Gdybym przyszedł na Twoją działkę i zamontował Ci ławki (de facto reklamowe), pewnie byś