Wpis z mikrobloga

@asenjo nie można swojego szczęścia opierać na jakieś innej osobie, to jest całkowicie bez sensu, jakby umarła też by była taka sytuacja, ale żadnych dragów w takim momencie, bo to wcale nie pomaga tylko zamazuje obraz, a żyć trzeba dalej, generalnie ja wychodzę z założenia że wszystko dzieje się w momencie jak się powinno zadziałać, czyli skoro się rozstaliście to widocznie tak miało być i nie ma co rozpaczać, trzeba zająć czymś
via Android
  • 0
@gg_jap jestem sklonny przyznac Ci rację, Problem w tym, ze ta rozpacz nie odpuszcza. Nawet jak jestem nagrzany tramalem to potrafi sie pojawić
@asenjo cóż więcej można powiedzieć :) przede wszystkim naprawdę odstaw dragi, bo to wcale nie pomaga, tylko sobie tak wmawiasz, lepiej nie wiem zacząć biegać, układać origami, zacząć rysować cokolwiek, po prostu musisz sobie znaleźć zajęcie, nawet głupi spacer zrobi swoje, ale najlepiej to się zmęczyć, bo osłabiać ten głos w swojej głowie jak ci zle, czyli sport w takim momencie byłby najlepszy, będzie dobrze, bo jakkolwiek banalnie by to nie zabrzmiało,
via Android
  • 0
@karol-general
@gg_jap dziękuję. Postaram się to wszystko wprowadzić począwszy od dzisiaj, ale na odstawke tramalu chyba się jeszcze nie odwaze, muszę najpierw spróbować żyć normalnie. Póki co to jestem do końca przyszłego tygodnia na L4, a szkoda, bo w pracy szybciej czas mijał, no ale jako ze potrafiłem się rozbeczec przy ludziach ktorym należałoby sprzedać produkty finansowe, no to mnie wygoniono.

Nigdy nie sądziłem ze zostanie porzuconym przez kobietę może być aż
@asenjo: 1-1,5mg clonazepamu, 0,2-0,5mg clonazolamu. Ja, po 25 latach mocnego #!$%@? w końcu poczułem ulge, jak poznałem benzo. Niestety, biore coraz większe dawki i chyba będe musiał isć do psychiatry po jakieś inne cukierki. Może też będą fajne i elegancko sie będe po nich czuł.