Wpis z mikrobloga

DZIEŃ 24

Wczoraj zrobiłem sobie pierwsze badania w trakcie cyklu. Powiedziałem Pani pielęgniarce, że spodziewam się wysokiego wyniki dla testosteronu i zapytałem czy może zaznaczyć, żeby była większa skala. Dała mi tylko numer bezpośrednio do laboratorium, niestety nikt nie odbierał, a później już zapomniałem. Za 3 tyg. dopilnuje tego. Badania robione w jednej z placówek diag.pl.

Ciekawa sprawa jest z tarczycą, ponieważ mam od kilku miesięcy zdiagnozowaną chorobę Hashimoto i leczę się euthyroxem 0.75mg/dzień. Wczorajsze wyniki to moje najlepsze wyniki TSH jakie miałem. Oczywiście rozmawiałem z moim endykronologiem o tym, czy cykl, mając Haszimoto, jest niebezpieczny. Generalnie robi się dodatkowe badanie, tzw. wyrzut prolaktyny. Jeżeli wynik badania jest zły, wejście na teścia zwiększa ryzyko raka jądek. U mnie badanie było ok.

Prolaktyna jest podwyższona, ale utrzymuje się w normie. Mojej normie. To wina tarczycy.

Zmartwił mnie natomiast estradiol. Około 2,5x więcej niż norma. Niestety w internecie można znaleźć różne opinie. Jedni twierdzą, że to jest "normalne" na cyklu. Inni zalecają zbijanie. Na yt znalazłem też filmik jakiegoś koksa, który twierdził, że u niego wywalało 6-7 razy.
Czy ktoś z was mirki ma na ten temat jakąś wiedzę/doświadczenia? Przed cyklem estradiol miałem w dolnej granicy normy. Sutki nie swędzą, ale wydaje mi się, że mam skłonność do aromatyzacji, bo całe życie mam lekkie gino. Oczywiście w szufladzie czeka Symex.

#dzienniknienaturala #mikrokoksy #mirkokoksy
dziennik_nienaturala - DZIEŃ 24

Wczoraj zrobiłem sobie pierwsze badania w trakcie ...

źródło: comment_k2JfSHgHnbb9ojp3fMyODbaIQRsNQ1Zg.jpg

Pobierz
  • 16
@SamiS: Przed cyklem 350[ng/dl] (norma 280-800). Nie miałem depresji, mam fajne życie, tylko strasznie spadło libido i chęć umawiania się z dziewczynami. Po prostu mi się nie chciało. Po 3 tyg. cyklu mogę zdecydowanie powiedzieć, że życie jest zbyt krótkie, żeby nie brać testosteronu.
@dziennik_nienaturala: A nie widzisz skutków w postaci wahania nastroju? U mnie na przykład od razu wiem, że estro wywalilo po tym jak: libido spada, humor się psuje, no i jestem bardziej agresywny i nie wiem czego chce - ogólnie jak kobieta z okresem. W Twoim przypadku chyba symex/armidex by załatwił sprawę bo aż tak wysoko to jeszcze nie masz. Ja bym zbijał.
@arnoldvon: Nie mam wahań nastroju, ale ja ogólnie jestem bardzo wesołą i pogodną osobą i nigdy nie miałem wahań. Wydaje mi się, że teściu/estro potęguje jakieś tam nasze cechy. U jednych agresja, u innych wahania nastroju. U mnie tego nie widać. Libido jest ok. Zobaczę kawałek cycka w serialu i muszę zwalić.