Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej, jak w zasadzie sie leczy #niesmialosc ? No wlasnie, czy to sie w ogole jakos leczy? Od zawsze rodzice mi wpajali, tego nie rób bo wyjdziesz na takiego, tamtego nie mów bo potem będą gadać. Wyszło tak, że nie sprawiałem prawie w ogóle problemów w szkole, po prostu byłem grzecznym cichym chłopakiem. Nigdy nie miałem własnego zdania, wstydziłem się odezwać. Najgorzej było z dziewczynami, z ryja może jestem w miare atrakcyjny, ale niestety gdy dziewczyny do mnie podbijały w gimnazjum to nie potrafiłem z nimi rozmawiać, strasznie się stresowałem. Zwykłe zadzwonienie do sklepu sie zapytac o coś od zawsze sprawia mi dużo problemów, muszę sobie przemyśleć wszystkie możliwe scenariusze, jakie pytania mogą zadać itd. Ale to już chyba łapie się pod fobię społeczną. No właśnie jaka jest różnica między #fobiaspoleczna , a #niesmialosc ? Czy to jest to samo? Wydaje mi sie ze nie, wiec pewnie te 2 sprawy mnie dotycza xD Nawet zaczalem cwiczyc na silownii, podobno zyskuje sie pewnosci siebie, u mnie to niewiele pomogło, bo wyglądam lepiej ale dalej boję się rozmawiać z ludźmi. Badalem kiedys testosteron, wyszedl ponad norme wiec to raczej nie kwestia hormonow. Gdzie powinienem sie wybrac? Psychiatra? On mi pomoze z niesmialoscia?
#medycyna #psychiatria #psychologia #przegryw #kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 19
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja bylam w luj niesmiala jako mloda nastolatka, w tym momencie mozna by powiedziec, ze zostalo mi troche z tego ale ludzie uznaja to raczej za urocze niz niezreczne. Ogolnie duzo pracy mnie to kosztowalo, po pierwsze zaczelam chodzic na rozne zajecia grupowe typu: wolontariat, sztuki walki itp ogolnie chodzi o to zeby byla jakas zorganizowana grupa. Na poczatku jak przychodzilam to nic sie nie odzywalam xd Ale z kazdym
  • Odpowiedz
ale ludzie uznaja to raczej za urocze niz niezreczne


@Out_of_range Tylko jeśli jesteś kobietą, mężczyznę uznają za #!$%@?.

Żeby nie było, propsuję komentarz, ale cytowany fragment jest nieprawdziwy.

@denigger Co szło poza teściem?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja też podbijam rady @Out_of_range, trening czyni mistrza! Też byłam przestraszonym wypłoszem, za dzieciaka bezproblemowym i wiecznie zaczytanym małym kujonkiem, podczas dalszych etapów edukacji często już wstydziłam się zabrać głos, chociaż znałam odpowiedź, a w kulminacyjnym momencie miałam problem żeby poprosić babkę z mięsnego o ukrojenie kilku plasterków szynki. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

W końcu po studiach zaczęłam pracować jako sekretarka, początki były strasznie trudne
  • Odpowiedz
@denigger Do tego wyostrzenie rysów twarzy, większa siła i masa mięśniowa. Same plusy

Trzeba było iść na medycynę, skończył bym przy okazju psychologię i wprowadził eksperymentalną terapię z użyciem środków anabolicznych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
WiedźmińskiStarzec: @Out_of_range: Właśnie jak miałem koło 10-12 lat, to byłem takim w miarę normalnym chłopakiem, co prawda nie byłem jakimś zadziornym, ale gadałem z rówieśnikami (ba, nawet dziewczyne miałem 2 miesiące xD). To był okres kiedy grałem w drużynie sportowej w kosza, potem tak jakoś zacząłem przygasać, oddalać się od ludzi az do teraz, kiedy mam 19 lat i mało co wychodzę z domu. W sumie też myślałem o wolontariatach
  • Odpowiedz
OP: @denigger: No fakt, ogólnie nie mam większego pojęcia na temat sterydów, troche bym się cykał żeby się nie uszkodzić xD Pewnie konsekwencje brania bym poczuł po odstawieniu dopiero, w sumie kasy też trochę brak. Ogólnie trochę #!$%@?, zawsze sobie obiecałem że na cykl wejdę dopiero jak będe miał dopięte wszystko na ostatni guzik i na prawdę pochłonie mnie siłownia, a aktualnie nie mam aż takiej zajawki. Trochę też nadużywam
  • Odpowiedz
@Jerry664: Mozesz miec racje, ze dziwczynie latwiej w tym aspekcie. Niebieskiemu wsrod innych niebieskich pewnie ciezko, aczkolwiek wzgledem rozowych lekka niesmialosc jest zwykle ok, ja bym to uznala za slodkie, ale moze ze wzgledu na to, iz sama mam taki problem.
@Heheszkara: Dokladnie cwiczyc i cwiczyc!
@WiedźmińskiStarzec: Hej ja nie mowie, ze da sie kompletnie wyzbyc niesmialosci (moze i tak mi sie nie udalo). Tez wsrod nowych grup, nowej
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: A I wiedzminski Starzec: otoz ja nigdy sama nie wybralam sie na zadne zajecia pierwszy raz. Zawsze namawialam kogos ze znajomych lub rodziny zeby chociaz raz ze mna poszli, np na sztuki walki poszlam z ojcem (mialam 17lat XD), a na nastepne juz jakos szlo samej choc czasem chcialam uciec i nigdy nie wrocic jak powiedzialam/zrobilam cos glupiego. Najwazniejsze to pomyslec ze ludzi nie daja o Ciebie az tyle yebania
  • Odpowiedz