Wpis z mikrobloga

@elady1989: Tak jak 4 zasady są potrzebne i mają sens i sprawiają że kolarz jak i inni uczestnicy ruchu są bezpieczniejsi. Tak ta o schodzeniu każdorazowo z roweru na pasach jest zwyczajnie głupia i nie ani nie poprawia widoczność ani bezpieczeństwa. Oczywiście jeśli się uwzględni , że po pasach tak jak się nie biega tak i się nie #!$%@? rowerem.
I dlatego zrezygnowałem z roweru zalecanego w formie rehabilitacji przez lekarza
@elady1989: Ale trzeba się na nie najpierw jakoś dostać( ͡° ͜ʖ ͡°)
A wracając do jeżdżenia po pasach oczywiście potępiam #!$%@? po nich ale do 6km/h czyli kroku człowieka chyba nie powinno nikomu przeszkadzać?! A paradoksalnie jest taka że rowerzysta który śmignie 30 po pasach nie narazi się na agresję tylko taki co zwolnili właśnie do tych 6( ͡° ͜ʖ ͡°)
A i
@Brunner: @elady1989: Ta.
Tylko rowerzysta gnając przez pasy boże być zauważony tak samo jak wybiegający pieszy czy wybiegający pieszy prowadzący rower.
Obwiniam tu tylko debili po czterech stronach: gnających pieszych, gnających rowerzystów, gnających kierowców i tych co piszą kulawe przepisy.
____
Trochę już najeździłem w zeszłym roku i moja konkluzja jest jedna. Debile zdarzają się wszędzie. Nie konieczny jest do tego rower czy samochód, a zazwyczaj brakuje rozumu.
nie jest głupia, bo rowerzyści to debile


@Shatter: Ale twoim tokiem rozumowania to powinniśmy też pieszym zakazać przechodzić bo jak ktoś na rowerze #!$%@? po przejściu to może równie dobrze biec po przejściu.
No i nie uważam że wszyscy rowerzyści to debile... bo znów twoim tokiem rozumowania wszyscy jesteśmy debilami bo prawie każdy jest czasem rowerzystą tak jak prawie każdy jest czasem pieszym oraz czasem kierowcą samochodu!
@elady1989 ja po pasach jadę z prędkością rzędu 5 km/h, nikt nigdy bólu dupy nie miał. Bo to ta sama prędkość co idąc z rowerem pieszo. Zasadniczo jest to bez różnicy.

Co innego jakbym się #!$%@? 30 i kogoś potrącił albo sprawił takie zagrożenie.
@Shatter
mądrego to i miło posłuchać ( ͡º ͜ʖ͡º)
@elady1989
Przynajmniej 8/10 rowerzystów to idioci którzy mają gdzieś przepisy, zdrowy rozsądek i szacunek dla życia i zdrowia.

W ciągu roku zdarza mi się tak ze 2x zobaczyć że rowerzysta schodzi z roweru na przejściu, czyli porusza się zgodnie z przepisami. Gdyby nie to że jak na wykopka przystało boję się zagadać, to bym podbiegła i podziękowała że
@elady1989: no to jedziem:

1. Nie zawsze da się to uczynić - polecam jechać po kostce brukowej i puścić kierownicę nawet tą jedną ręką, może się to źle skończyć xD A montować kierunkowskazy na rowerze (w ogóle takie istnieją?) to musiałoby kogoś srogo #!$%@?ć
2. No tak, jak przecież wjadę na to przejście z prędkością pieszego, żeby nie złazić z rowera co chwilę, to od razu najlepiej mandat wlepić, z czym
@TheFlash: już tam #!$%@? z kostką, najlepsze to są koleiny na torowiskach. Plus fakt ze stabilność startującego roweru jest wysoce wątpliwa zanim rozpędzi się do tych kilkunastu kilometrow na godzinę. I wisienka na torcie: spróbuj to zrobić na szosie xD
@entrop: dlatego jak skręcam w prawo i nie mam akurat jak bezpiecznie tego zasygnalizować, to po prostu tego nie robię ¯\_(ツ)_/¯ Chyba, że ktoś czeka na wyjeździe z podporządkowanej, gdzie sam skręcam, to jeszcze spróbuję