Wpis z mikrobloga

#przegryw #wygryw #wychodzimyzprzegrywu #rozwojosobisty #samosienigdyniezrobi

Oto mój mini spis z celami na plus, bądź minus. Główne postanowienie to trzymanie wagi maksymalnie do 75 kilogramów przy moim wzroście 187 centymetrów. Dodatkowo chcę wykonywać tyle celów na ile mi pozwoli czas, oraz „zataczać” z lepszym/ gorszym skutkiem dodatkowe czynności.

Dzień 26 „pamiętnika”

[18.03.19]

1. Cele:

*Waga ciała na dzień dzisiejszy: 75,4 -
*Ćwiczenia ogólnorozwojowe: +
*Czytanie książek: +
*Modlitwa/ modlitwa w intencji innych osób / czytanie fragmentów Pisma Świętego: +
*Nauka Shuffle Dance: +
*Nauka Oldschool Gabber Dance: +
*Spacerowanie: +
*Jazda na rowerze: +
*Pięć posiłków dziennie: +

2. Dodatkowo co dzisiaj mi się udało dokonać, lub co mi się przytrafiło na plus/ minus:

* Z racji tego, że wczoraj zrobiłem sobie cheat meal'a (słodycze, dużo słonego, fast foody wieczorem, o dwa posiłki więcej) waga standardowo poszła do góry, żadna nowość: +
* Dziś standardowy dzień zleciał bardzo szybko: +
* Nie mogę się doczekać lipca i sierpnia. Będzie się działo (mam taką dużą nadzieję). Jeszcze trochę trzeba wytrwać, ehhh: +
* Już drugi dzień z rzędu śnią mi się super sny, dzięki temu gdy wstaję jestem szczęśliwy. Mogę spać nawet trzy, albo cztery godziny, uczyć się, a potem do pracy i być wypoczęty dzięki temu, że zaczynam świetnie dzień. Już dawno poniedziałek nie był dla mnie taki miły, aż to bardzo dziwne: +
* Pogoda do kitu, więc duże zróżnicowanie miałem podczas spacerowania i jazdy na rowerze: -
* Kurcze, jak kiedyś moje główne marzenie się jednak spełni, to będę normalnie w pełni #szczescie. Akurat teraz mi się udaję ze wszystkim trochę, bo otaczam się wokół z pozytywnie zakręconymi osobami. Tak jest póki co, ale zawsze to lepszy humor: +
  • 1