Wpis z mikrobloga

@SzopGracz: z perspektywy sprytu? Nic. O ile nie jesteś pasożytem, masz pracę i się dokładasz oraz pomagasz im, to jest to spoko. Z perspektywy nawiązywania relacji z kobietami? Hehe, tutaj jest inaczej. Świadczy to o braku zaradności, słabej perspektywie na przyszłość takiego absztyfikanta. Z czysto ordynarnego, niemal zwierzęcego poziomu? Wyobraź sobie, że poznałeś fajną dziewczynę. Wszystko cacy, chemia, pożądanie i przyciąganie. Tobie pała furczy, ona wodospad. I gdzie się sypać w
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@lewoprawo: @wycz: @SzopGracz: @NukeOps: ale mnie zawsze wkurza to parcie ludzi na mieszkanie samemu. Jak miałem tak z 20 lat to zawsze wszyscy się pytali, dlaczego ciągle mieszkam z rodzicami. Odpowiedz była prosta: na #!$%@? mam się wyprowadzić skoro mam najniższa wypłatę jaka się da, uczę się, nie mam z kim razem mieszkać, to na cholerę mi te własne 40m2 które zezarly by mój cały budżet i co
@lewoprawo: Mam 27 lat. Jak mam się usamodzielnić skoro nie stać mnie na zakup mieszkania, a wynajmować się nie opłaca bo kosztuje to tyle co jedna rata kredytu hipotecznego + czynsz.

Niby mógłbym z obecnych oszczędności kupić coś w rodzinnym mieście (gdzie jest 0 perspektyw na znalezienie pracy w moim zawodzie - IT here) lub na zadupiu miasta do którego dojeżdżam do pracy, ale jaki jest tego sens skoro w jedną
@lewoprawo a, zapomniałem jeszcze, że w zależności od wielkości i stanu mieszkania trzeba je jeszcze wyposażyć i wyremontować. Czyli wywalić jeszcze ok. 70 tys zł. by było zdatne do użytku - przyjąłem luźno (za robociznę, materiały i meble) cenę 1500 zł/m^2 dla mieszkania 45m^2. Więc w zależności od tego ile zarabiasz to mieszkanie zdatne do użytku może się stać dopiero po kilku latach od zakupu.
@lewoprawo: Pytanie w jaki sposób policzono osoby mieszkające z rodzicami, bo wydaje mi się że mógł być zaliczany meldunek w domu rodzinnym, co mocno przekłamuje ilość takich osób. W takim przypadku "do jednego worka" wrzucany jest najem mieszkania, praca za granicą czy dość powszechny, przynajmniej w moim otoczeniu, kredyt hipoteczny udzielany rodzicom, a spłacanym przez dzieci.
25-34 latkowie wciąż mieszkający z rodzicami na tle Europy


@lewoprawo: Dane z dziury w dupie. Większość studentów czy imigrantów krajowych, jest zameldowana z rodzicami a mieszka w wynajmowanych, często z innymi lokatorami.