Wpis z mikrobloga

@krne: Jak pisałem - kiedyś ludzie dawali prezenty i z doświadczenia i historii - 70-80% była nietrafiona, bezużyteczna i sprawiała same zakłopotanie bo niby powinno się tego używać/pokazywać to, ale nie pasuje, ma się lepsze, chciało się co innego, nie ma się miejsca. SAME PROBLEMY. Serio - dawanie prezentów nowożeńcom to jak trochę "plucie" im w ryj, macie i wypchajcie się i jeszcze przez to wymusza się na nich by tego
dziewczyna mu w takiej sytuacji raczej robi przysługę, że idzie mu dotrzymać towarzystwa, a nie że to ich wspólna decyzja jak spędzą sobotę, takie przynajmniej jest moje zdanie.


@stallowa: O #!$%@?... Ale wiesz, że niektóre koleżanki po prostu lubią takie zabawy? I że to, że pójdą razem to jest ich wspólna decyzja? Fakt, on powinien wrzucić całość i tyle, ale nie w ten sposób, że płaci za jej towarzystwo :/

Wyjmij
@gansevudei: jeżeli masz wywalone na to wesele i idziesz tylko dla kolegi żeby mu zrobić przysługę, to on powinien płacić. Jeżeli zależy Ci na tym weselu i ewentualnie na chłopaku, to zapłać połowę.
@Antyradek: Prezentów to się już od lat nie daje, chyba że młodzi rzeczywiście o takowe poproszą zamiast pieniędzy, ale to jest już naprawdę rzadkość. Nawet koperta w niektórych kręgach odchodzi do lamusa, jak ktoś robi nieduże wesele i nie potrzebuje zwrócić sobie kosztów, to czasami prosi się, żeby np. goście kupili po pluszaku czy książce i później zanoszą to do jakiegoś okolicznego domu dziecka.
Fakt, on powinien wrzucić całość i tyle, ale nie w ten sposób, że płaci za jej towarzystwo :/

Wyjmij kija z tej swojej p0lkowej dupy i przestań myśleć, że w takich przypadkach dziewczyny robią jakieś "przysługi"


@grzesiek-bat: Typie, no chyba nie ja tu mam kij w dupie. Nie przeczytałeś ze zrozumieniem za bardzo tego, co pisałam. Nie chodzi o zapłatę za jej "przysługę", tylko daje pieniądze swoim znajomym na prezent, a
I chodziło o to, że przyjmując zaproszenie od kolegi to jak to inaczej nazwać, skoro sama się tam nie wprasza tylko idzie, żeby jemu dotrzymać towarzystwa?


@stallowa: Idzie się też sama pobawić, więc przestań cisnąć kit, ze robi jakieś "przysługi". Jak ktoś cię zaprosi na imprezę albo do kina to też jak idziesz to robisz mu przysługę, księżniczko? I niby jak by się miała wpraszać? Ty w ogóle wychodzisz z piwnicy