Wpis z mikrobloga

Skoro poniżej pojawił się wątek śmieszkowy o aktorach w polskiej wersji GOT, to pojawił się u mnie pomysł: gdyby serial był w Polsce dubbingowany, jakich aktorów filmowych i teatralnych najchętniej byście widzieli, kto mógłby odpowiadać barwą głosu i dykcją ich oryginalnym odpowiednikom?
Inb4: żadnych.
Uprzedzając też komentarze typu "dabing to zło", "aktorzy to nie kukiełki teatralne, aby im głos podstawiać", "won do Niemiec" to zaznaczę, że sam nie jestem jego fanem, dubbing w Niemczech doprowadza mnie do szewskiej pasji, a filmy oglądam z napisami, i to angielskimi, lecz warto przypomnieć młodszym wykopkom, że w PRL istniała "polska szkoła dubbingu" autorstwa śp. Zofii Dybowskiej-Aleksandrowicz, pod wpływem której część zagranicznych filmów, i to dramatów obyczajowych było poddawane dubbingowi, który charakteryzował się wysoką jakością i świetnym doborem aktorów z ich wysoką klasą, dykcją i dopasowaniem barwy głosu i charakteru do oryginalnej postaci. Klasycznymi przykładami były "Dwunastu gniewnych ludzi", "Śmierć w Wenecji" (ten o facecie w łódce ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), "Pogoda dla bogaczy", dubbingowano też sztuki Szekspira.
Oczywiście to nie przybrało postaci masowej, dominował jak dzisiaj lektor, co pozwoliło na zachowanie wysokiej klasy tego, co zrobiono. Powrót do tej tradycji pozwoliłby na odklejenie łatki, że jest typowy dla filmów dla dzieci.
#got #graotron trochę #gruparatowaniapoziomu #wykop30plus
  • 5