Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jeśli jesteś wieku 25+ i nie masz żony, potem dzieci itp to przegrałeś życie. Ja też przegrałem życie.
1. "Żenią się szybko z byle kim a potem będą rozwody zobaczysz" - największy mit, bo rzadko zdarzają się sytuacje, że ktoś się zna krócej niż kilka lat, zwykle są to osoby z otoczenia (znajomi znajomych itp) więc znają się bardzo dobrze i rozumieją się bardzo dobrze. Jak znajdziesz partnerke w wieku 30 lat to co będziesz czekał do 35 aż się dobrze poznacie? Po 30 nie będzie fajnych dziewczyn ewentualnie obudzisz się, że nie na dajesz się do tej roli (mogłeś wcześniej być w związkach i nabierać doświadczenia). Poza tym rozwody dotyczą głównie starego pokolenia. Młodzi są szczęśliwi, stać ich w dzisiejszych czasach na wszystko. Gadanie, że jestem taki super szczęśliwy bo nikt mi nie truje głowy a dziewczyna nie będzie miała bolca na boku to pitolenie..
2. 'Ciesz się, że nie masz dzieci" - dla siedzących przed kompem 24h dzieci to zawsze problem. Dziecko w wieki 20 kilku lat wychowasz i na starość masz spokój, wyobraź sobie jak masz dziecko po 30 stce.. o ile w ogóle znajdziesz partnerkę odpowiednią do reprudukcji, łatwiej będzie znaleźć od razu z dzieciakiem;)

Przespaliśmy moment, w którym był czas na próbowanie z dziewczynami, znalezienie jednej najlepszej i sprawdzenie jak to jest żyć z nią kilka lat i podjęcia dojrzałych decyzji jak każdy w naszym wieku.

#przegryw #tfwnogf

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 50
@AnonimoweMirkoWyznania to po co robisz te dzieci by je jak najszybciej odchowac i na starość mieć spokój? Przecież dzieci to szczęście to powinneś chciec je mieć cały czas xd największa ściema społeczeństwa to jest właśnie to, że dzieci ci są do czegokolwiek potrzebne xd wszystkie pary które znam i nie mają dzieci mają fajne życia. A ci którzy mają dzieci to większość nerwówka i jakby dostali kija w dupę.
@RustyJames: Znam pary gdzie dzieci daja szczescie ale nie oszukujmy sie, obiektywnie jakosc zycia wtedy spada. Ja sobie nie wyobrazam posiadac dzieci na ten moment. Mi jak pies choruje to caly dzien nic nie jem ze stresu a co dopiero jakbym sie mial martwic o to czy np, dziecko urodzi sie zdrowe, czy dotarlo bezpiecznie do szkoly, placic kupe hajsu na edukacje, ubrania. Nie ma w posiadaniu dzieci zadnych korzysci.
@FeyNiX: no i taki tru. Straszne to jest, że młodzi ludzie tak bardzo starają się wpasować w jakieś ramku.


@Fafnucek: ja sam zbytnio nic nie planuje a już tym bardziej własnej rodziny bo za dziećmi nie przepadam choć tez biorę pod uwagę ze mogło by się stać i by się pojawiły i wtedy byłbym wstanie zaakceptować ten fakt i żyć jak każdy inny to jednak w obecnej chwili chciałbym różowa