Wpis z mikrobloga

Mireczki i Mirabelki, sprawa następująca.
Wiem, że mam na pewno parę zębów do leczenia, a dwa na tyle #!$%@?, że prawdopodobnie będą niestety do wyrwania. W tym samym momencie mam odrobinę krzywe zęby (nie jest to bardzo widoczne, ale mnie denerwuje) , do czego dorosłem, żeby skorygować. No i tutaj pytanie jak i od czego zacząć- od wizyty u dentysty, czy bardziej ortodonty? Co z aparatem, jeśli okazałoby się, że np któryś ząb/zęby są do wyrwania?
#dentysta #dentystyka #ortodonta #aparatnazeby #medycyna #stomatolog #stomatologia
  • 11
@truskawkowa1 a to nie jest tak, że aparat powinno założyć się przed ewentualnym usuwaniem zębów (o ile możliwe jest uniknięcie), więc najpierw ortodonta, który chyba powinien też umieć ocenić stan zębów czy coś jest do usunięcia czy nie? Mogę się mylić, to mój pierwszy kontakt z ewentualnym prostowaniem zębów.
@LouisCypher: jeśli aparat założysz w niedługim czasie po usunięciu zębów, które nie są do odratowania (czyli nie będzie to x lat), to nie widzę przeciwwskazań. A stan zębów oceni każdy dentysta. Chyba że chodzi ci o usuwanie zdrowych zębów, to wtedy oczywiście ortodonta o tym decyduje, ale to jest obecnie bardzo rzadkie.
@truskawkowa1 no właśnie tu chodzi o usunięcie zębów, które podejrzewam, że nie będą do odratowania, natomiast to oczywiście oceni lekarz. No i tu pytanie - co z aparatem w przypadku, gdyby jednak coś było do usunięcia i będzie luka po zębie? Nie wiem kompletnie jak to wygląda z praktycznego punktu widzenia. Orientujesz się może? Trzeba najpierw wstawić protezę jakąś?
@LouisCypher: nie ma żadnych przeciwwskazań do założenia aparatu. Lukę po zakończeniu leczenia ortodontycznego należałoby usunąć, bo sąsiednie sąsiednie zęby mogą się przechylać, a przeciwstawne wydłużać w stronę luki, zapewne okluzja byłaby nie do końca prawidłowa, no i stawy skroniowo-żuchwowe też podobno mogą na tym ucierpieć. Może być też możliwość zsunięcia zębów w stronę luki aparatem, ale to już pewnie sprawa indywidualna i zależy które to zęby. Lukę można uzupełnić implantem (najlepsze
@truskawkowa1 czyli proteza (bo o niej pewnie bym myślał w przypadku konieczności usunięcia zęba, przez wzgląd na wygodę użytkowania) zakładana jest dopiero PO zakończeniu noszenia aparatu? Czyli aparat można założyć mimo przerwy między zębami i wtedy te druty są... no właśnie, jakoś w powietrzu? Czy łuk dzieli się wtedy na dwie części? Jedyny aparat jaki widziałem na żywo 'w całości ' to taki wyjmowany, no i to wyglądało jak coś, co jest
@LouisCypher uwierz mi, wygoda użytkowania byłaby największa przy implancie ;p (no może pomijając całe to gojenie). Jeśli brak jakiegoś zęba, to po prostu jest większa przestrzeń pomiędzy zamkami (to to przyklejone do zęba) i ten drut właśnie sobie wisi w powietrzu. Możesz mieć też np. sprężynkę na tym drucie żeby utrzymać miejsce. Przed rozpoczęciem leczenia spokojnie możesz używać protezy, ale jak by to wyglądało w trakcie tego nie wiem. Czasem jeśli jest
@truskawkowa1 oczywiście myślę jedno, piszę drugie. Tak, myślałem zdecydowanie o implancie (wkręcie), nie protezie.
Dzięki bardzo za sporą ilość przydatnych informacji, coś +/- już będę wiedział na początek od czego zacząć:).