Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy dajcie trochę otuchy. Po 5 miesiącach ciągłych problemów ze zdrowiem, odpornością, anemią, kręgosłupem, koszmarnym bólem w stawie krzyżowo-biodrowym, chronicznym stresem i leczenia #depresja dziś wracam na #silownia. Na razie tylko ćwiczenia od fizjo plus rozciąganie i kilka ćw z gumami. Zero ciężarów niestety (). Ale jak dla mnie, to i tak dużo na początek. Trochę się boję, że wrócę i się załamię regresją i pogorszeniem ogólnej sprawności, i że przez to znowu nie będę chciała z domu wychodzić ( ͡° ʖ̯ ͡°). Ale priorytetem teraz dla mnie jest doprowadzenie do porządku postawy. Na MRI i RTG wyszło, że mam skoliozę, spłacenie lordozy lędźwiowej, przepuklinę L4/L5 i L5/S1 plus rotacje kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Do tego asymetryczna miednica. Na razie więc ciężka praca nad tym i rehabilitacja. Jestem niecierpliwcem i wiem, że będę chciała szybko zacząć czymś machać, obym umiała się powstrzymać i jednak zadbała porządnie o swoje zdrówko ( ). #cwiczzwykopem #fizjoterapia
  • 10
@uytx ale ja to wszystko doskonale wiem. Rehabilitowalam się przez rok po rozwaleniu kolana. Także zdaję sobie z tego sprawę, tylko znam też siebie i swój pęd do tego, żeby robić więcej i szybciej ( ͡~ ͜ʖ ͡°). A nie chce sobie znowu czegoś rozpiździć przez własną nadgorliwość. Ale nic. Idę i zobaczymy ()