Wpis z mikrobloga

#rodzice #religia #kosciol #wiara
Zapytam tutaj bo juz nie wyrabiam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Sytuacja wygląda tak, że mam rodzine wierzącą, chrzescijanie, katolicy no i chodzilem do kosciola, bierzmowanie mialem, ale teraz jestem juz niewierzacy, stracilem przekonanie co do tej wiary. Ale rodzice tego nie akceptują. Jak z matką jest jeszcze okej i dałaby mi lajcik i możliwość wyznawania niewiary w boga to ojciec nie. Mówi, że nie mam 18 lat to musze chodzic do kosciola jak mi kaza XXDD Ostatnio jak powiedzialem ze nie ide do kosciola to powiedzial ze ok po czym zabral mi router i kompa. Nie docierają żadne argumenty jakie próbuje, ojciec teraz zachowuje sie jak katol, a nie ktoś komu zależy na tej religii xD
jakieś pomysły jak to pogodzić? proponowałem mamie wizytę rodzinną u psychoterapeuty (gdy byłem sam to zapytalismy o to z mama i jest za tym zebym mial luz) żeby ktoś ojcowi wytłumaczył, kto skonczyl studia, może zrozumie, ale mama nie a ojciec to wyśmieje ten pomysł. Jakieś argumenty czy pomysły jak to pogodzić? Potrzebuje ich naprawde duzo, bo ojciec raczej nie bedzie chcial przyznac racji po tym jak juz dawal mi szlabany za inna wiare.
dla scislosci to teraz w nic sobie nie wierze i nie chce praktykować religii
  • 9
Ja moich tak #!$%@? ze nigdy juz przy mnie nie rozmawiali o przekonaniach xd Na poczatku wytykalem wszystko co robia nie wedlug wiary i zaczalem powoli #!$%@? obrazali sie ale dawalem rade, pocisk atomowy #!$%@? jak urodzila mi sie siostra i przy pewnej rozmowie o kosciele przy niedzielnym obiadku z rodzinka powiedzialem ze ja oraz moja siostra jestesmy nieslubnymi dziecmi i jest to jeden z najwiekszych grzechow (mama i tata mieli wziac
@nels0n nie przekonasz swoich starych że każdy może mieć własne życie i tyle, takie pokolenie, tak zostali wychowani a ci którzy tacy nie są to jednostki, są przekonani że ich kultura i religia jest idealna, są ślepi na ich wady, jedynym sposobem na jakieś postawienie się to robienie jak @SniffTheShark mówi, wytykaj im hipokryzję (u katolików o to nie trudno) itp., ale i tak nie będą Cię traktować poważnie, zwalą na jakieś