Wpis z mikrobloga

Call center część 3

Dzwonił do mnie koleś cały #!$%@? że mamy oddać mu hajs i dać mu ten obiecany telefon za złotówkę,
WTF? Co #!$%@? chodzi xD
Okazało się że koleś sobie wszedł w reklamę jaka mu wyskoczyła że brawo jesteś jednym z 100117263 osób która wygrała iPhone za złotówkę, wypełnił ankietę swoimi danymi i zadzwonił na numer zaczynający się na +44 xD
#!$%@? krzyczy że mamy odzyskać jego dane i oddać mu hajs za te połączenie (oczywiście nadal chciał ten magiczny telefon za złotówkę xD)
Mówię mu że my z tym nie mamy nic wspólnego że poprostu dał się nabrać jak debil i oddał swoje dane bo jest debilem i nawet nie sprawdza czy strona jest legitna xD
Po 10minutach tłumaczenia i walenia jak groch o ścianę skończyło się na tym że pan się obraził i ze swoją bezsilnością zaczął się bawić w obrażanki.
Poleciało coś typu
"Głupia baba siedząca przy kawce i #!$%@? paczka"
"Wredne babsko co nic nie robi cały dzien"
"#!$%@? złodzieje"
"Debile najgorsi"
W sumie mogłam się dawno rozłączyć ale w sumie ciekawa ta rozmowa była.
Fajna pracka taka miła.
  • 9
  • Odpowiedz