Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam ojca który po 3 latach gdy się urodziłem… zwiał. Był z moją mamą dobre 7 albo 8 lat zanim się pojawiłem. Gdy przyszedłem na świat, on zaczął ją zdradzać (o ile nie robił tego wcześniej) aż do momentu gdy nie narobił jej takich długów że się rozstali. Po prostu nie miał jaj żeby być ojcem, od czasu do czasu do mnie zadzwoni ale mnie nie odwiedza; nie wiem czy to przez jego zazdrosną nową kobietę ale tego nie robi.
Teraz moja mama. To ona ma prawo do opieki nade mną i się mną zajmuje. I nie chcę jej obrażać ani nic bo naprawdę ją bardzo kocham. Ale ona też według mnie jest nieudacznikiem. Ma słabą pracę bo pracuje 12 godzin a dostaje prawie najniższą krajową. Ma „narzeczonego”, i specjalnie napisałem w cudzysłowie bo nie wiem jak to z nimi jest, niby są razem ale często jak ON przyjeżdża (bo pracuje za granicą) to ZA KAŻDYM RAZEM; chociaż raz w tygodniu, się pokłócą i to do tego stopnia że mama już kilkanaście razy mówiła że się rozstaną. I były takie sytuacje jej chłopak się wyprowadzał ale po ok. 2 misiącach dostawał kolejną szansę. Mam narzeka że jej nikt nie kocha, że jest nieszczęśliwa, że wszystko musi robić sama itd. Staram się jej pomagać ale według niej wszystko robię źle.
Wiem że są gorsi rodzice ale mam takie konkretne wrażenie odnośnie moich. Chcę po prostu już skończyć 18 lat, zebrać pieniądze i wyjechać do Warszawy bo mam wrażenie że tam będę mógł rozwinąć skrzydła
#gorzkiezale #zalesie #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 5
@Konkaki: No ale co ma robić? Tkwić w swojej chałupie, aż stanie się taki sam jak jego rodzice? Trudno się wyrwać z takich klimatów w późniejszym wieku, a teraz może zacząć budować życie na nowo. Oczywiście nie będzie łatwo, ale jeśli rzeczywiście jest zaradny i jest gotów się poświęcić w 100% nowemu życiu, to nie widzę powodów, by miało się nie udać. Nie wiem co kolega miał na myśli pisząc "rozwinięcie
@AnonimoweMirkoWyznania dostajesz alimenty? Jak skończysz szkołę średnią i 18lat alimenty idą na twoje konto bankowe, składasz papiery na studia i wniosek o akademik w innym mieście. Mówisz mamie że albo ci pomaga finansowo albo ma pozew o alimenty. Studiujesz dziennie i dorabiasz ;). Ew. Składasz papiery na studia. Idziesz do pracy na pełen etat ( na niektórych kierunkach się spokojnie da), wynajmujesz pokój i dostajesz stypendium socjalne z uczelni utrzymując się samodzielnie