Wpis z mikrobloga

@elpoliko: oczywiście, ze mamy, ale nie takie fajne jak te xD
Ja przed mężem chowam wszystko w okolicach połowy stycznia i wyciągam dopiero na 6 grudnia, bo to typ który słucha kolęd od lipca a potem marudzi, ze nie czuje klimatu świat w grudniu xD
@elpoliko: wie, gdzie co leży, ale jak jest zamknięte w pudełku to już trochę inaczej to traktuje :P
Chociaż jeszcze kilka lat i będę musiała to wynosić na strych, bo świąteczna posciel, piżamy, koszulki, swetry, bielizna, krawaty, muchy, skarpetki i tak dalej zajmują mnóstwo miejsca, a kolekcja się tylko rozrasta xD
Jedyna rzecz jaka zostaje to coroczne zdjęcie przy choince, wiszą na lodowce. W ubiegłym roku o nim zapomniałam, choinka się