Aktywne Wpisy
Mój dobry kolega który trochę kuma moje #!$%@? zaprasza mnie do siebie na sylwestra, łącznie może być tam z 7-8 osób raczej dynamiczne towarzystwo, iść czy nie iść (╥﹏╥) niskie poczucie własnej wartości nie pomaga (╯︵╰,)
#przegryw #sylwester #kiciochpyta #gownowpis ##!$%@?
#przegryw #sylwester #kiciochpyta #gownowpis ##!$%@?
Blackol12 +4
Kłaniam się nisko Mirki. Przychodzę dziś do Was z moim problemem jakim jest nieśmiałość i niska pewność siebie. Dzisiaj jest o niebo lepiej jak kilka lat temu, ale wciąż niezadowalająco. Kilka słów o mnie: lvl 26, 187 cm wzrostu, morda ponad przeciętna, nawet niezła sylwetka (chodzę od kilku lat na siłownię). Mam cholerny kłopot i blokadę podejść do jakiejś ładnej dziewczyny i zainicjować cokolwiek. Dosłownie paraliżujący strach, którego nie potrafię przełamać. Z
Najpierw #!$%@? sie, chlanie, wyżywanie sie psychicznie na rodzinie, głównie mamie, mnie i siostrze, wypominanie, że gdyby nie on, to byśmy gówno mieli, #!$%@? swoich urojonych alkoholowych teorii z #!$%@?, potem wytrzeźwienie na kilka dni, załatwianie wszystkiego, na siłę wyręczanie mnie we wszystkim, przez co teraz jestem nieporadny życiowo, że on taki wspaniały i dba o rodzine, żeby potem znowu móc się #!$%@?ć i powiedzieć "Jak by mnie nie było, to byście #!$%@? z głodu zdechli". Nie dość, że w szkole miałem #!$%@?, to wracając do domu jeszcze musiałem się martwić, czy będzie spokój
No, ale przeszłość przecież nie ma znaczenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#przegryw ##!$%@? #alkoholizm #feels
@GreatestLoser: XDDDDDDD
mój miał podobnie, tylko nic nie ogarniał... :)
DDA to dziwka
Komentarz usunięty przez autora
@MinnieMouse0: Co za bezsens.
@GreatestLoser: pewnie pił bo miał syna #!$%@?ę, szkoda chłopa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jesteś ciapą i też on winny, bo Cię wyręczał.
xDDD
Komentarz usunięty przez autora
Też miałam podobnie, nie całkowicie ale podobnie.
Ale nigdy nie przepraszał, nie wyręczał, po prostu siedział cicho bo wiedział że #!$%@?ł i lepiej się nie wychylać...
Jak trochę czasu minęło, to potem nawet na trzeźwo potrafił obrażać i wyzywać.
I też nigdy nie było wiadomo czy tatuś nie wróci z pracy tym razem po prostu zły, albo #!$%@?.
A jakby wrócił #!$%@? to na wesoło, czy na groźnie?
Często