Wpis z mikrobloga

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Kumpel ma taką sytuację. 21 lat, jego dziewczyna 19. Nie mieli żadnych precyzyjnych planów na przyszłość, po prostu chodzili z sobą, poznawali się. Jednak wpadli ok. 3 miesiące temu. No trudno, trzeba było zaplanować ślub. Wszystko zatem ustawili, ale 2 tygodnie temu okazało się, że płód obumarł. I kumpel ma dylemat. Dziewczyna naciska na ślub, robi histerie, rodzina też namawia "bo już wódka kupiona, lokal zarezerwowany, rodziny umówione". Jemu na dziewczynie zależy, ale nie był gotowy na ślub jeszcze. Zgodził się ze względu na sytuację (ciąża), ale teraz - nie wie, co robić.

PS. Ślub jest planowany w na początku września, zatem plusujących - zawołam i napiszę, co się wydarzyło.

Co powinien zrobić?

  • Wziąć ślub 23.2% (2153)
  • Odwołać ślub 76.8% (7112)

Oddanych głosów: 9265

  • 311
@HK-Stelle Rozpieszczoną księżniczkę potrafisz za to poznać po jednej wzmiance stronniczego kolegi? Nawet sam sobie dodałeś tupanie nóżką. Znawca, specjalista.
Zatem znawco od poronień pewnie wiesz jak każda jedna kobieta zachowa się po utracie dziecka to może mi też coś wywróżysz? Moim zdaniem wpadanie w histerię to nie jest tupanie nóżką tylko wołanie o pomoc.
@gardan: Zaraz zaraz zaraz. Chcesz powiedzieć, że po obumarciu płodu ona od razu chce się starać o kolejne? Dla mnie wygląda to trochę tak, że ona złapała go specjalnie na dzieciaka.
Pytanie teraz czy ten chłopak jest w jakiś sposób samodzielny, czy ma np pracę i dałby się sam utrzymać. Jeżeli tak to Ja na jego miejscu paliłbym za sobą mosty, bo skoro, jak mówisz, jego rodzice to "wsiowa mentalność" to