Wpis z mikrobloga

13/365
Ale ten czas leci;)
13- tyle dokładnie dni rok temu nie piłem. Przejrzałem wiadomości i okazuje się ze właśnie w piatek, wybierając się na weekend uległem. Właściwie to nawet jechałem ze świadomością ze się napije.
Szkoda tego roku. Jak i innych kiedy obiecałem ze nie będę. Mam notatki z przed 3 lat gdzie pierwszy punkt to ‚zero alko’...
Czas ucieka między palcami i nie odzyskamy tych zapitych chwil...
Wierze ze tym razem będzie inaczej:)

Wczoraj zostałem wystawiony na próbę. Najpierw patrzyłem jak znajomy wlewa w siebie piwo za piwem a potem miałem 4 h w miejscu gdzie każdy alkohol w każdej ilości mozna mieć dla siebie.

Powiem szczerze ze nawet byłem dumny i szczęśliwy ze pije sok i jestem trzeźwy. I ze nie będę miał kaca!:)
Wiem, nie powinno mnie tam byc w ogóle ale czasami się po prostu nie da.

Dziś tez nie miałem snów o alko- czyżby ta witamina B6 tak szybko pomagała? Nie wiem ale jadę z aplikacja tabsow zgodnie z planem:)

Dzięki uprzejmości Mirka poczytałem sobie wczoraj o objawach nawrotow. Fajnie! Dobrze mieć to na telefonie i moc zajrzeć w razie potrzeby. Czytam tez codziennie WK i modlę się o trzeźwość. Na początku czułem się nieswojo ale teraz nawet weszło mi to w krew. Podbudowywuje!

Zrobiłem tez plan na miesiąc, który to będę rozwijał systematycznie. Co chce osiągnąć w różnych sferach.
I nie będę już marnował czasu! Chce iść do przodu a nie stać w miejscu z butelka w ręce! Naprawdę!:)

Przed nami weekend- trzymam kciuki abyśmy wszyscy mieli trzezwy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Miłego piątku!

#alkoholizm
#3ezwytrzezwieje
  • 70
  • Odpowiedz
  • 0
@raczekburaczek: Powtarzaj sobie ze chcesz i jesteś trzezwy dla siebie. I ze jesteś uczulony na alkohol i nie tykasz się go w ogóle- jak alergik nabiału lub orzechów.
Powodzenia w weekend! Dla mnie to również będzie wyzwanie!
  • Odpowiedz
  • 0
@Felonious_Gru: No cóż, jest popyt jest podaż. Wykluło się tego pełno ostatnimi czasy. Kiedys ciezko było kupić jakiekolwiek a teraz lodówki wypchane w sklepach po brzegi!
  • Odpowiedz
@3ezwy: Hej, opowiesz mi jaka była skala problemu? Jak często sięgałeś po alkohol i jaki? Czy podczas picia alkoholu, piłeś by się upić czy potrafiłeś skończyć na np 2 piwkach dla towarzystwa? kiedy zorientowałeś się że masz problem?
  • Odpowiedz
  • 1
@pd19: Piłem codziennie. Miałem w roku może trzy tygodnie przerwy jakby w sumie zliczyć te pojedyncze dni i nieudane próby. Pilem wszystko. Głównie piwo na początek a potem przerzucalem się na wino następnie mocne alkohole. Co było w domu:)
Zawsze się upijalem. Nawet jak obiecywałem ze jedno czy dwa piwa to kończyli się na kilku+ dodatkiJeżeli np udało mi się wychamowac na 4/5 i nic więcej nie łyknalem to byłem z
  • Odpowiedz