Wpis z mikrobloga

Ogólnie to zacznę od tego pracuję przy nabijaniu klimy w takim namiocie na parkingu z którego widać cały parking i ulicę obok.
Wczoraj w #pracbaza nawiedził mnie chyba pierwowzór Janusza,
Osoba która pierwsza nazwała Polaków Januszami na sto procent musiała go znać.
Przyszedł, podpiąłem jego samochód do maszyny ("hehe, ile to kosztuje i czemu tak drogo?" ) i wróciłem do namiotu, Pan Janusz miał problem z chodzeniem więc zaproponowałem mu żeby sobie usiadł na krześle przy drzwiach.
Wybór miejsca był o tyle nietrafiony że owy osobnik miał widok na calutki parking i w/w ulicę, a że rozmowa się jakoś nie kleiła szanowny Pan Janusz oddał się obserwacji otoczenia.
Nagle zaczyna mówić podniesionym głosem (z góry przepraszam za wulgaryzmy ale to będzie cytat)
-CI LUDZIE TO #!$%@? SĄ JACYŚ!

rozejrzałem się, dookoła nie widzę żadnych #!$%@? ludzi więc nieśmiało pytam o kogo konkretnie chodzi.

-NO O TYCH #!$%@? Z GÓR DEBILI JEDNYCH CO UMARLI OSTATNIO.

No to ja przyznalem mu trochę racji że no faktycznie troszkę nierozsądni bo mogli sprawdzić pogodę, albo chociaż obserwować zmiany gołym okiem ale w sumie to się nie znam, po górach nie chodzę także ciężko mi ocenić
.
-NIE O TYCH MÓWIĘ, TYLKO O TYCH CO DO TEJ JASKINI WLEŹLI, PO #!$%@? SIĘ TAM #!$%@?Ć JAK TO NIE DLA LUDZI, DLA LUDZI TO SĄ ŚCIEŻKI A NIE PO GROTACH ŁAZIĆ JAK ZWIERZĘTA JAKIEŚ. TAKICH TO NIE SZKODA!

No to ja nieśmiało rzuciłem że może hobby takie, jeden lubi narty a drugi spuszczac się do dziury w górach, a że to ryzykowne to inna sprawa.

-A CO JEST FAJNEGO W JASKINI? MOKRO, CIEMNO, CIASNO I UMRZEĆ MOŻNA, JAK BY SIEDZIELI W DOMU TO BY IM SIĘ NIC NIE STAŁO, PO CO TAK ŁAZIĆ TO JA NIE ROZUMIEM, DEBILE I TYLE!

Ciężko mi było się kłócić z takimi argumentami więc uznałem że przemilcze i Janusz się uspokoi.
Coś tam jeszcze pokrzyczał ale za chwilę się uspokoił i zaczął dalej obserwować okolice.
Po 5 minutach po ulicy przejechał gość na motorze.
Rzuciłem okiem na mojego klienta i już wiedziałem...

-PATRZ PAN, NASTĘPNY #!$%@? KRETYN, DAWCA #!$%@?, SAMOCHÓD SE KUP PAJACU A NIE MOTOREM JEŹDZI...
SŁYSZAŁ PAN ŻE OSTATNIO PÓŁ KILOMETRA DALEJ BYŁ WYPADEK.
-Nie jestem z tego miasta
-NO #!$%@?, TAM KOŁO TYCH BIAŁYCH BLOKÓW ZARAZ ZA STACJĄ
-Mówię Panu, Pierwszy raz w życiu w #tarnobrzeg jestem
-Aha, NO TO OSTATNIO TAM PÓŁ KILOMETRA DALEJ KOŁO TYCH BIAŁYCH BLOKÓW TAKI SAM DEBIL JAK TEN MIAŁ WYPADEK I ŚMIERĆ NA MIEJSCU, I BARDZO DOBRZE TAKIEMU, W SAMOCHODZIE BY PEWNIE PRZEŻYŁ, POWINNI ZAKAZAĆ TYCH WSZYSTKICH MOTORÓW BO TO CHORE JEST!

Juz chciałem powiedzieć co według mnie jest chore ale uznałem że bez sensu więc po prostu powiedziałem że motory w sumie fajna zabawka, brat ma, chwali sobie bardzo i że motory to jak wszystko - dobre dla mądrych, korki mogą omijać i w ogóle w lato spoko sprawa.

-TO TEN PANA BRAT TEŻ DOBRY JEST, NIECH DESZCZ SPADNIE I ZARAZ CAŁY MOLRY, PRZECIEŻ TO BEZ SENSU, W SAMOCHODZIE TO CZY DESZCZ CZY SNIEGO TO POD DACHEM BARDZO PRZYJEMNIE I SUCHO.

Znów pokonany jego argumentami pokiwałem głową i kontynuowałem czytanie książki.
Jednak zdążyłem przeczytać może linijkę gdy mój oponent w dyskusji znów zabrał głos.

-NO I WŁAŚNIE JESZCZE TE KORKI OMIJAJĄ, NIECH #!$%@? STOJĄ TAK JAK WSZYSCY A NIE ŚRODKIEM DROGI, MIĘDZY SAMOCHODAMI JADĄ, JAK JA STOJĘ TO I ONI MOGĄ, PATOLOGIA, POLICJA ZA NICH SIĘ POWINNA WZIĄĆ I ZAKAZAĆ!

Pamiętając moją porażkę w poprzedniej dyskusji wolałem przemilczeć, pokiwać głową i kontynuować czytanie.
Janusz zauważył że się podałem więc triumfalnie poprawił się na krześle i kontynuował obserwacje.
Nie minęło 10 minut gdy z lektury wyrywa mnie:

-TE BABY W DZISIEJSZYCH CZASACH TO TEŻ SĄ #!$%@? #!$%@?!

Jako stały czytelnik tagów #przegryw i #p0lka ciężko mi było się z nim nie zgodzić ale uznałem że może dowiem się czegoś nowego co by można było zapostować żeby jeszcze bardziej je pognębić więc zapytałem co konkretnie go skłoniło do takich przemyśleń.

-NOSZ #!$%@?, CO DRUGA TO Z TATUAŻEM LEZIE, NA STAROŚĆ TO SE CHYBA ŻELAZKIEM SKÓRĘ BĘDZIE PRASOWAĆ BO SIĘ POMARSZCZY! GŁUPIE LUDZIE...

Sam chciałem sobie kiedyś zrobić tatuaż więc uznałem że spróbuję ten ostatni raz stanąć w szranki z weteranem i zagadałem że w sumie to moda taka teraz jest, że nie każdy tatuaż wygląda źle na starość a poza tym to na starość każdy i tak jest pomarszczony i źle wygląda także tatuaż niewiele zmieni i że niech ludzie robią co chcą że swoim ciałem, nie można ich tak obrażać.

-JAK #!$%@? NIE MOŻNA, BRUDNOPIS Z SIEBIE ROBIĄ, TO I JA ICH JAK BRUDNOPIS BĘDĘ TRAKTOWAŁ (nie wiem jak się w Tarnobrzegu traktuje brudnopisy ale, jak już pisałem, nie jestem stąd także tu jest może trochę inaczej), CO TO ZA MODA, JAK TO SIĘ MOŻE KOMUŚ PODOBAĆ, KIEDYŚ TO #!$%@? TYLKO TATUAŻE MIAŁY, JAK BY MIAŁ CÓRKĘ Z TATUAZEM TO OD RAZU Z DOMY NA ZBITY RYJ BY #!$%@?Ł.

Po raz kolejny porażony siłą argumentów, potrzebowałem chwili żeby się otrząsnąć i już chciałem zabrać głos ale maszyna zapikała dając sygnał że nabijanie skończone,
Odetchnąłem z ulgą ciesząc się że po raz kolejny nie muszę się wdawać w dyskusję.
Podeszlismy do samochodu, odpaliliśmy go i stało się to czego się najbardziej obawiałem, klimatyzacja nie działała.
Janusz zrobił się czerwony, zatrząsł wąsem, spojrzał na mnie wzrokiem mówiącym że to na pewno moja wina i zabrał głos.
Ale to już materiał na inną historie...

#praca #historia #janusze #polak w sumie trochę #heheszki i niestety nie #pasta
  • 31
@Ra-V-ek: Bo w sumie Twoja wina. A Janusz bez wiedzy. Po pierwsze to klimatyzacji się nie dobija bo nie wiesz ile jest czynnika. Takie nabijacie w ciemno to psucie klimy. Nie wiem czy tak było, ale wynika tak z Twojego tekstu.
Podłączasz maszynkę, spuszczasz cały czynnik, Sprawdasz ile zeszło i różnicę jaka jest z pojemności układu.
Nabijasz azotem sprawdzając szczelność, gdzie optymalnie to auto całą noc powinno stać. I jak nie
@r5678 Paaaaanje, tera to takie automaty porobili że się klika i się samo wszystko robi.
po prostu podpinam maszynę, wpisuje ile ma być czynnika, oleju, długość próżni i testu szczelności i wciskam enter,
Maszyna odsysa stary czynnik, waży go i wpuszcza od nowa uzupełniając o tyle ile brakuje do wymaganego stanu.
Nie piszcie żebym wolał bo raczej nie uda mi się sklecić czegoś sensownego, ogólnie dużo wyzwisk z jednej i drugiej strony, potem Janusz z fochem rzucił kasę i pojechał :D