Wpis z mikrobloga

Kilka dni temu podjąłem decyzję o rzuceniu palenia. Siedzę z dziewczyną za granicą od roku, w planach jeszcze rok-dwa kolejne, by zarobić na mieszkanie w Polsce. Kraj w którym siedzę papierosy ma pieruńsko drogie i jak zliczyłem ile przejarałem w ciągu roku i ile mniej przez to zaoszczędziłem to zimny pot zlał mi plecy i stwierdziłem że trzeba rzucić to #!$%@?. Doszedł do tego jeszcze widocznie pogarszający się stan układu oddechowego. Paliłem niecałą paczkę (ok 15 papierosów) dziennie przez 3 lata.

Zaczął się piąty dzień z Desmoxanem, właśnie zapaliłem ostatniego szluga i miałem z tego zrobić jakąś ceremonię ale po prostu zjarałem i siedzę na kanapie. Nie czuję fizycznej chęci zapalenia ale #!$%@? boję się nawyków - fajek do kawy, fajek w robocie (tam będzie najgorzej), fajek do alko. Psychicznej części tego gówna.

Jestem zdeterminowany, dajcie jakiegoś plusa dla wsparcia Mireczki, bo #!$%@? chce pozbyć się tego szajsu (,)

#palenie #paleniefajek #desmoxan #rzucaniepalenia #rzucampalenie #papierosy
  • 13
@fenis Jadę na desmoxanie na razie, mam nadzieję że się uda i nie będę musiał robić drugiego podejścia, ale gdyby do tego doszło, spróbujemy tabexu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Muszę powiedzieć, że Desmoxan czyni cuda - nie było do tej pory poważniejszego momentu kryzysowego, palić się nie chce a i nawyki dość szybko udało się wykorzenić. Na razie jest git, jutro o 20 wybije tydzień bez szluga. Jeśli ktoś się zastanawia czy Desmoxan działa - jak najbardziej.