Wpis z mikrobloga

@Tommy__:

Zapewne wielu z was powie "Nuuu, chciałbym wrócić do szkouy".
A moja reakcja jest prosta:

CZY WAS #!$%@? #!$%@?ŁO?!

Wstajesz rano, skoro świt, #!$%@? czy deszcz, czy śnieg, czy mróz, czy ślizgawica, czy zalane ulice czy żar lejący się z nieba do #!$%@? więzienia intelektualnego, nieraz na zerówki, czyli godzina 7.10, ledwo żyjesz, nieraz nie było czasu na śniadanie, o herbacie nawet nie wspomnę.

Jak szkoła jest daleko, to tłuczesz
  • Odpowiedz
@Tommy__: nie mam traumy po szkole. Ale również wolę ten aktualny stan. Wracam do domu po 8 godzinach niefizycznej pracy i mam wolne. Za brak wykonania pracy domowej (sprzątanie, obiad czy pranie) nie dostaję jedynki ( ) No i czytam tylko te książki, na które mam ochotę.
@Dinozaur_pelen_nostalgii:
  • Odpowiedz
@Tommy__: Bo to się wzięło chyba z PRLu, gdzie praca miała dawać pieniendze tylko i nie ma pyskowania. Teraz możemy pracować sobie tam, gdzie chcemy więc zdecydowanie lepiej jest pracować niż łazić do tej budy
  • Odpowiedz
@Tommy__: Eh, nic tyko zazdroszczić pracy nie każdy takie szczęście ma z robotą że robi to co lubi i nie zawsze wykształcenie nawet te wysokie daje wymarzoną pracę, w większości trzeba mieć jakieś znajomości żeby gdziekolwiek się wybić.
  • Odpowiedz
@zalozylem_usunalem_powrocilem: przecież praca ma wszystkie zalety szkoły, które wymieniłeś (sport, granie na kompie, spotykanie się ze znajomymi, wychodzenie z partnerem na randki) bez wad szkoły (praca domowa, złe warunki, brak większej ilości własnych pieniędzy, bycie ogólnie zależnym od innych czytaj rodziców). Trzeba mocno się jebnąć w łeb, żeby mówić szkoła > praca XD
  • Odpowiedz
@Tommy__: Szkoła to był mój najgorszy okres w życiu. Mając 9 lat zostałem przez rówieśników doprowadzony do depresji i miałem myśli samobójcze. Byłem leczony wiele lat. Tamten okres ustawił mnie na resztę życia w niskim samopoczuciu, niskiej samoocenie i problemach w kontaktach międzyludzkich. Praca z rozsądnymi dorosłymi ludźmi i kasa z tego do wybawienie.
  • Odpowiedz
A mi się podobają oba okresy, każdy miał wady i zalety.

Ci co #!$%@? jaka szkoła była zla to zwykłe #!$%@? ( ͡º ͜ʖ͡º), tak samo którzy by wrócili za wszelka cenę. xD
  • Odpowiedz
@yellowshadow sprawdziłem plan lekcji dla mojej szkoły - pierwsza liceum. Odliczając wf i religię wychodzi 28 lekcji tygodniowo. Oczywiście nie wspominając o takich przedmiotach jak edukacja seksualna czy godzina wychowawcza xD
  • Odpowiedz
@Godid1951: Generalnie się z Tobą zgadzam, ale wiedz, że wejściówki na studiach to nie jest kłamstwo. Zwykle stosuje się je przed zajęciami laboratoryjnymi żeby sprawdzić czy w ogóle jest sens żeby student rozpoczynał badanie.
  • Odpowiedz
@Dinozaur_pelen_nostalgii: Pamietam jak uczylem sie jeszcze w szkole, wyobrazalem tak sobie przyszlosc. Dobra praca biurowa, fajni ludzie, niezla kasa. Tak tez sie stalo, dosc szybko po studiach dostalem taka praca z masa mozliwosci na szybki rozwoj. Bardzo szybko zrozunialem, ze zle zrobilem. Bylo tak jak chcialem ale czulem sie zle, jakbym spedzil 17 lat w lawce uczac sie, zeby znowu spedzac cale dnie na krzesle. No I musialem sie przekwalifikowac. Jakbym
  • Odpowiedz
@faramka: Dokładnie. Też miło wspominam wiele rzeczy z czasów szkoły. Spotkania ze znajomymi, flirty z koleżankami, kitranie się przed facetką z papierosem, szybkie wypijanie piwa z kumplem na okienku, wygłupianie się. Ogólnie dość spora beztroskość i relacje z fajnymi ludźmi, za tym tęsknie najbardziej, a wtedy człowiek tak tego nie doceniał. Teraz jednak ma się zdecydowanie więcej obowiązków, a połowa znajomych gdzieś powyjeżdżała i ma swoje życie i swoje obowiązki. No
  • Odpowiedz
@Tommy__: I tak i nie. Nie bo mam dobrą pracę, fajnych współpracowników, z którymi się przyjaźnie, nie narzekam na pensję itp itd. Ale tęsknię troszkę za beztroską gdy jedynym moim zmartwieniem była kartówka z majzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Tommy__: Największa bzdura, jaką dorosły może wpoić dziecku... Może kiedyś to miało jakiś sens, jak człowiek lądował w jakiś zakładzie bez perspektyw na zmianę pracy. dziś jest zbyt wiele możliwości
  • Odpowiedz