Wpis z mikrobloga

@wolfenek: @Scottie-33: @kalamitka: tak naprawdę po części macie rację. Mniejszy prestiż i mniejsze pieniądze niż w NBA. Ale tak naprawdę chodzi o kontrakty klubowe. W razie kontuzji ubezpieczenie kadrowe nie pokryje strat jakie poniosą nie grając w lidze. Podobna sytuacja była z Marcinem Gortatem, gdzie ten domagał się ubezpieczenia od kariery od PZKosz kosztującego 2 mln.
@brednyk: Zatem tak czy siak chodzi głównie o pieniądze... A gdzie szlachetne idee sportu?!
Z drugiej strony może to i fajnie - ja tam się cieszę, że Gortata nie ma w kadrze i mamy fajny zgrany zespół bez gwiazdeczek..
@Scottie-33: jakbyś zarabiał kilka milionów rocznie i mógłbyś to stracić to byś wybrał grę dla klubu. W nożnej też by do takich sytuacji dochodziło, ale UEFA czy tam FIFA zabrania niepuszczania graczy przez kluby i wyznacza terminy do gry reprezentacji. Gdyby nie to, też czołowi gracze byliby trzymani.