Wpis z mikrobloga

@Formbi: Myślę, że niepotrzebnie uruchamiasz moduł SJW z obowiązkowym kijem w zadzie, kiedy chodzi o zwykły żart oparty na stereotypie prawaka jako niewykształconego tłuka.

Nie odbieram prolom szacunku. Jeśli robol zasługuje na kpiny, to nie dlatego, że jest robolem - bo to akurat pożyteczna praca - tylko dlatego, że jest przy okazji prawackim cepem. Co zdarza się często, no ale nie zawsze.

Do robotników, biedaków i niewykształciuchów jako takich nic nie
  • Odpowiedz
@koroluk:

Nie odbieram Murzynom szacunku. Jeśli Murzyn zasługuje na kpiny, to nie dlatego, że jest Murzynem - bo to akurat pożyteczny kolor - tylko dlatego, że jest przy okazji bandyckim cepem. Co zdarza się często, no ale nie zawsze.
  • Odpowiedz
@Formbi: Na koniec przyszła mi refleksja na temat stosunku lewicy do warstw niższych.

Są z grubsza dwa podejścia. Wiodące chłopomańskie i mniej popularne korolukowe.

Chłopoman, tak jak poeci w Mlodej Polsce, będzie czcił uznojonego biedaka i choćby mu żul #!$%@?ł rower, budowlaniec zarzygał posadzkę, a socjalna madka z Dżesiką psuły smak życia, to będzie bronił do ostatniej kropli krwi honoru uciśnionych przez kapitał, a na jakąkolwiek wzmiankę o różnicach intelektualno-cywilizacyjnych
  • Odpowiedz
@ayanami: co za wysryw xD większość fajnych facetów, których poznałam miało centrowy światopogląd, wielu z nich było patriotami (co nie jest równoznaczne z byciem konserwa, jak niektórzy mylnie myślą). Za to takie 100% konserwy, tj. #!$%@? gejów, kobiety do garów to zwykle największe #!$%@? życiowe, przeogromnie sfrustrowane, #!$%@? za grosze xD
  • Odpowiedz
Ale już żarcik oparty na stereotypie lewaka już Ci nie przypadł do gustu hipokryto


@ediz4: "Konserwatywny robol" to całkiem popularne zjawisko, za to soyboy nie istnieje, bo to pseudonaukowy wymysł Paula Watsona.
  • Odpowiedz