Wpis z mikrobloga

@doloeop: kiedyś czytałem dywagacje - nie wiem gdzie i jakiego źródła - że uważa się że doping w piłce nożnej "nie jest problemem", badania są ale tylko aby robic dobre wrażenie że coś się robi.
Tzn nie ma na wysokim poziomie wojny między dopingiem a agencjami antydopingowymi a raczej jest cisza, spokój, "wszyscy zgadzają się ze sobą a będzie nadal tak jak jest" ;)
@Ortalionowy_Rycerz: przez lata w kolarstwie też było wszystko "w porządku" ale znalazł się jedyny sprawiedliwy (Tygart?) który rozbił wieloletni układ między zespołami. Poleciała medialna nagonka, sponsorzy zażądali zwrotu kasy, winni się znaleźli, ludzie zaczęli mówić. Dzięki temu organy powołane do walki z dopingiem mogły zacząć funkcjonować. Na jak długo? Zobaczymy. Ostatnie decyzje tych organów ws Frooma mogą być zastanawiające ale to nie mnie oceniać :)
@tom_marcin: No ale dobra, zauważ że mniejsza ilość afer dopingowych nie występuję tylko w piłce, ale we wszystkich bardziej technicznych sportach, za to w tych bardziej fizycznych jest ich więcej, to wszystko jest zbiegiem okoliczności? poza tym w piłce od czasu do czasu wychodzą na jaw jakieś afery dopingowe, ale zawsze mamy tutaj do czynienia ze sporadycznymi wypadkami.
@Ortalionowy_Rycerz: Nie wiem. Nie wiem co jest uważane za doping w piłce nożnej. Nigdy nie interesowałem się tym sportem. W każdym zawodowym jak i amatorskim sporcie jest doping - np. w kolarstwie czy piłce beta-blokery nie będą uważane za doping zaś w strzelectwie już tak - działaniem ubocznym jest zmniejszone drżenie rąk :)