Wpis z mikrobloga

A w niedzielę wieczór zapraszam na pączusie serowe!

Stwierdziłam, że skoro już trochę lepiej potrafię się obchodzić z mąką kokosową, to trzeba wypróbować na słodko. Rozmawiałam dzisiaj o tym, że czasami na tej diecie tęsknię za pączkami (mamy w Lublinie przepyszną pączkarnię), więc czemu by nie zrobić sobie własnych, zgodnych z dietą keto?

Składniki

- szklanka mąki kokosowej (nie zważyłam, ale szklanka taka na 200 ml)
- 3 łyżki łupin babki jajowatej
- ok. 130 gramow twarogu tłustego lub półtłustego
- wybrany keto słodzik
- kilka kropel aromatu waniliowego
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 250 ml ciepłej wody
- kostka smalcu do smażenia

Robimy:
- ogólnie ciasto robi się tak jak w tym przepisie, ale dodajemy jeszcze twaróg, słodzik i aromat
- z takiej porcji ciasta wyszły mi 24 pączki wielkości kuleczki Rafaello, ale przed smażeniem postanowilam je trochę spłaszczyć, bo po prostu łatwiej mi było tak smażyć
- smażenie zajmuje około 3 minut z każdej strony; zaczęłam od roztopienia pół kostki smalcu, a potem dodawałam w miarę potrzeby
- smażymy na niewielkim ogniu, bo łatwo przypalić
- po usmażeniu można jeszcze posypać słodzikiem czy (w wersji wszystkożernej) cukrem pudrem

Niedziela wieczur i humor całkiem całkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#keto #gotujzwykopem #niedzielawieczur #slodkijezu
BarkaMleczna - A w niedzielę wieczór zapraszam na pączusie serowe!

Stwierdziłam, ż...

źródło: comment_oxUCuQms3Msw4XsSK3TFBXHnM9Y20JHh.jpg

Pobierz
  • 7