Wpis z mikrobloga

#wykopuczy #ciekawostki #wikipedia

Monotlenek diwodoru, DHMO (od ang. dihydrogen monoxide) - nomenklaturowo poprawna, ale rzadko stosowana nazwa chemiczna wody. Jest ona wykorzystywana do mistyfikacji, które mają pokazać skutki ignorancji naukowej i ośmieszać zjawisko publicznego lęku przed nieznanymi nazwami substancji chemicznych.

Pierwsze żartobliwe wzmianki o DHMO pojawiły się w 1990 za sprawą studentów Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Cruz (Erica Lechnera, Larsa Norpchena i Matthew Kaufmana); w 1994 zostały rozwinięte przez innego studenta tej uczelni (Craiga Jacksona). Mistyfikacja stała się znana w szerszych kręgach dzięki pracy czternastoletniego Nathana Zohnera, ucznia gimnazjum w Eagle Rock w stanie Idaho, który trzy lata później, w ramach swojego projektu szkolnego „How Gullible Are We?” („Jak łatwowierni jesteśmy?”), przeprowadził ankietę na temat niebezpieczeństw związanych z monotlenkiem diwodoru. Odzew na tę ankietę był przedmiotem komentarzy w prasie i innych mediach, a wkrótce stał się inspiracją dla podobnych akcji przeprowadzanych gdzie indziej.

W ciągu następnych lat na potrzeby kolejnych żartów z tej serii stworzono wiele kolejnych petycji i witryn internetowych, które opisywały zagrożenia i negatywne skutki środowiskowe powodowane przez ów związek chemiczny: erozja gruntów, niszczenie zabytków, przyspieszanie korozji metali, istotna rola w procesach cieplarnianych. Monotlenek diwodoru był też wskazany jako główny składnik kwaśnych deszczów oraz wielu niebezpiecznych odpadów przemysłowych; podkreślano, że przypadkowe dostanie się do dróg oddechowych nawet niewielkich ilości tej cieczy może prowadzić do śmierci, a postać gazowa często powoduje poważne oparzenia. Pisano także, że substancja ta znaleziona została w tkankach nowotworowych u wielu pacjentów. Petycje nawoływały do zdecydowanego odzewu i sprzeciwu wobec produkcji i wykorzystania DHMO.

1 kwietnia 2018 na trawniku przed kościołem dominikanów w Poznaniu pojawiła się tabliczka z napisem: Uwaga! Okresowo rozpylany monotlenek diwodoru. Prosimy nie wprowadzać psów! Substancje biologiczne. Odkąd umieszczono na trawniku tabliczkę z ostrzeżeniem, właściciele psów przestali je tam wyprowadzać na spacer, a wokół drzew na trawniku zaczęła rosnąć trawa.
u.....o - #wykopuczy #ciekawostki #wikipedia

Monotlenek diwodoru, DHMO (od ang. di...

źródło: comment_O3iMosnf2OZHqKAFYCz5aMzggXYSmSdZ.jpg

Pobierz
  • 27
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@adekad: W dodatku to najbardziej uzależniająca substancja na świecie. Każda osoba, która zażywała monotlenek diwodoru jest od niego silnie uzależniona i nie ma możliwości wyjścia z nałogu. Zespół abstynencyjny prowadzi do śmierci po tygodniu w najlepszym wypadku. W najgorszym zgon następuje już po 3-4 dniach. Osoba, będąca w stanie "głodu" jest skłonna zrobić wszystko aby zdobyć kolejną działkę. Może być wtedy agresywna, skłonna do aktów przemocy, a w skrajnych przypadkach nawet