Wpis z mikrobloga

@sTreeTu: ostatnio miałem taką sytuację xD
Jadę spokojnie powyżej ograniczenia prędkości i siada mi taki agent na dupie, przyspieszam i to grubo ten dalej siedzi no ale wyprzedzam, zjechał na prawy pas (była troszkę większa przerwa) myśląc, że mnie tam wyprzedzi ale niee, nie zdąży xD
Wyprzedzam ostatnie auto i zjeżdżam od razu na prawy ale chwila, co widzę z tyłu? Beemka też chciała zjechać na prawy ale jak zobaczył, że
@sTreeTu: Pamiętam zabawę z takim dzbanem. Wyprzedzałem kilka ciągników siodłowych i właśnie taki cep się pojawił. Oczywiście zderzak do lewej krawędzi i długie w lusterka. Odbiłem w lewo lekko, żeby pokazać mu specjalnie, że mam go w dupie i zwolniłem o 10km/h. Po wyprzedzaniu zjechałem na prawy, a ten #!$%@? zaraz za mną, więc wiedziałem co chce #!$%@?ć. Szybka analiza lewy pas wolny, więc git. Frajer chciał mnie wyhamować, a Ja
@sTreeTu: @To_jest_dramat: nie tak dawno na autostradzie (przy prędkości rzędu 140-160km/h) jak wyprzedzałem tira z wielką prędkością zbliżało się do mnie jakieś roadsterowe ferrari które zaczęło mrugać, na oko skoro ja jechałem tyle to on musiał zaginać grubo ponad 200 i zero hamowania, po prostu jechał na mnie i mrugał jak debil. Szczęścia tyle że szybko skończyłem manewr i uciekłem bo może zjechałem na prawy pas jak był 2 metry