#anonimowemirkowyznania Byłam z chłopakiem ponad 2 lata. Jest moją pierwszą w życiu miłością, było idealnie cały czas, dogadywaliśmy się na każdej płaszczyźnie życia. Był dla mnie pierwszym chłopakiem ja niestety nie byłam dla niego pierwszą. Miesiąc od 2 miesięcy zaczęło się #!$%@?ć aż do dzisiaj... :( W pracy dowalili mi więcej obowiązków w związku z awansem ( którego nie chciałam ale chłopak naciskał że powinnam bo większy hajs będzie i można na wspólne mieszkanie hajs zebrać szybciej) i tak zaczęłam #!$%@?ć 2 miesiące. Przy okazji tego wszystkiego chodzę na kursy doszkalające i co drugi weekend siedzę na zajęciach. Po pracy przychodziłam do domu i sprzątałam, gotowałam, robiłam pranie przez co czasu było bardzo mało na wspólne spędzanie czasu po pracy jak kiedyś. Każdą wolną chwilę jaką miałam poświęcałam jemu. I nagle on zaczął narzekać, że mam go w dupie i że jakieś tam kursy i awanse są ważniejsze niż on. Nie mogłam wytrzymać atmosfery jaka zaczęła panować między nami. Powiedziałam mu w nerwach nie chcę związku z kimś kto najpierw namawia i naciska żebym ten awans przyjęła bo hajs będzie się zgadzać a potem narzeka, że mam mniej czasu niż wcześniej i że za dużo pracuję zamiast mnie zrozumieć i zapytać czy jakoś w domowych obowiązkach mnie odciążyć. On się zaczął rzucać do tego stopnia że doszło z jego strony do rękoczynów. No i okej, nie minęła godzina po rozstaniu poszedł do kibla i zostawił telefon na stole obok zapłakanej mnie a tam przyszedł sms z kodem weryfikacyjnym do aplikacji tinder.
#!$%@? nie wiem co gorsze... facet co nie docenia mojego wysiłku i zaangażowania i mnie bije czy taki co po oznajmieniu zerwania od razu instaluje tindera...?
Dzisiaj śpię u rodziców w domu bo nie chcę przebywać w jego obecności po tym co zaszło. Potrzebowałam się wyżalić. Jak macie jakieś rady co w takiej sytuacji mogę zrobić albo o czym pomyśleć to będę wdzięczna.
@AnonimoweMirkoWyznania na pewno to on musi zrozumieć tutaj swój błąd, aczkolwiek fakt że użył wobec ciebie przemocy powinien przekreślić go całkowicie.
Jeśli sama do niego wrócisz, to takie sytuacje będą się powtarzać.
@AnonimoweMirkoWyznania: xD ale pała z tego goscia, jak uderzyl Cie raz to na pewno bedzie tego wiecej a ten tinder to takie dziecinne pokazanie Ci jak bardzo ma #!$%@? xD uciekaj od niego
@AnonimoweMirkoWyznania: byłem w podobnej sytuacji jak ty tylko z babeczką. Jak ja poznałem miałem #!$%@?ą, prace, studia i w ogóle. Zacząłem wszystko ogarniać ta zaczęła strzelać fochy że nie mam czasu w weekend (mieszkała 30km ode mnie i ja zwykle do niej jezdzilem). Zacząłem zapraszać ja do siebie ale ona foszek. Wkoncu wyznała mi że woli typowego robola co #!$%@? za 1300zł na czarno u niej na wiosce, że wszystko co
Powiedziałam mu w nerwach nie chcę związku z kimś kto najpierw namawia i naciska żebym ten awans przyjęła bo hajs będzie się zgadzać a potem narzeka, że mam mniej czasu niż wcześniej
@AnonimoweMirkoWyznania: Brawo własnie3 poczułaś to co słyszy spora część facetów xD Po drugo teraz pora wyskakać się na boltzach i za kilka lat złapać beciaka i traktować go jak twój byłyobecny ciebie ( ͡°͜ʖ͡°
@AnonimoweMirkoWyznania Jeśli pracujesz i nie jesteś od niego zależna to sie nie przejmuj kutafonem, on szukał pretekstu by skończyć ten związek, więc Ty tez zwyczajnie rób swoje, a miłość przyjdzie sama ;)
Byłam z chłopakiem ponad 2 lata. Jest moją pierwszą w życiu miłością, było idealnie cały czas, dogadywaliśmy się na każdej płaszczyźnie życia.
Był dla mnie pierwszym chłopakiem ja niestety nie byłam dla niego pierwszą.
Miesiąc od 2 miesięcy zaczęło się #!$%@?ć aż do dzisiaj... :(
W pracy dowalili mi więcej obowiązków w związku z awansem ( którego nie chciałam ale chłopak naciskał że powinnam bo większy hajs będzie i można na wspólne mieszkanie hajs zebrać szybciej) i tak zaczęłam #!$%@?ć 2 miesiące. Przy okazji tego wszystkiego chodzę na kursy doszkalające i co drugi weekend siedzę na zajęciach.
Po pracy przychodziłam do domu i sprzątałam, gotowałam, robiłam pranie przez co czasu było bardzo mało na wspólne spędzanie czasu po pracy jak kiedyś. Każdą wolną chwilę jaką miałam poświęcałam jemu.
I nagle on zaczął narzekać, że mam go w dupie i że jakieś tam kursy i awanse są ważniejsze niż on.
Nie mogłam wytrzymać atmosfery jaka zaczęła panować między nami. Powiedziałam mu w nerwach nie chcę związku z kimś kto najpierw namawia i naciska żebym ten awans przyjęła bo hajs będzie się zgadzać a potem narzeka, że mam mniej czasu niż wcześniej i że za dużo pracuję zamiast mnie zrozumieć i zapytać czy jakoś w domowych obowiązkach mnie odciążyć. On się zaczął rzucać do tego stopnia że doszło z jego strony do rękoczynów.
No i okej, nie minęła godzina po rozstaniu poszedł do kibla i zostawił telefon na stole obok zapłakanej mnie a tam przyszedł sms z kodem weryfikacyjnym do aplikacji tinder.
#!$%@? nie wiem co gorsze... facet co nie docenia mojego wysiłku i zaangażowania i mnie bije czy taki co po oznajmieniu zerwania od razu instaluje tindera...?
Dzisiaj śpię u rodziców w domu bo nie chcę przebywać w jego obecności po tym co zaszło.
Potrzebowałam się wyżalić. Jak macie jakieś rady co w takiej sytuacji mogę zrobić albo o czym pomyśleć to będę wdzięczna.
#zalesie #przegryw #smutek #zerwanie #zlamaneserce
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
Jeśli sama do niego wrócisz, to takie sytuacje będą się powtarzać.
@AnonimoweMirkoWyznania: Brawo własnie3 poczułaś to co słyszy spora część facetów xD
Po drugo teraz pora wyskakać się na boltzach i za kilka lat złapać beciaka i traktować go jak twój byłyobecny ciebie ( ͡° ͜ʖ ͡°
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua