Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem w mega trudnej sytuacji.
Pracowałem etatowo prawie 3.5 roku jako full-stack developer, później udało się uniezależnić od pracy etatowej i ciągnąłem na zleceniach.
W ostatnim czasie nadszedł przestój, realizowałem swój projekt, w międzyczasie dochodziły same projekty do wyceny i oczekiwanie na decyzje.
Starałem się zachować zimną krew i nie panikować, jednak chyba czas odłożyć dumę na bok i ratować tyłek bo grunt zaczyna się palić pod nogami.
Pisałem do klientów z którymi wcześniej współpracowałem, mają dać znać gdy coś będą mieć ale to będzie trwało.
Z kolei każdy nowy klient który widzi że za bardzo mi zależy, odnoszę wrażenie nabiera ostrożności wobec mojej osoby.
Dostałem wypowiedzenie najmu i za 3 dni muszę się wyprowadzić, nie mam ani hajsu ani dokąd iść.
Muszę jakoś się odbić a czas się kończy.
Co zrobilibyście w mojej sytuacji? (strzału w łeb wolałbym uniknąć)
Na pomoc ze strony bliskich liczyć nie mogę, żadnej pożyczki też nie mogę wziąć.
#webdev #programowanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 28
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: justjoin.it nofluffjobs.com flexjobs.com profil na linkedin, cv do firm jak SII, ITKontrakt, 7n, Astek do ogarnięcia w jeden wieczór i w 1-2 tygodnie masz robote.
Czemu nie pójdziesz na kontrakt? + ewentualne dodatkowe zlecenia?
Zawsze trzeba mieć krowe dojną + zlecenia ekstra na boku.
  • Odpowiedz
OP: @leniuchowanie @uketrab @5da4266d3de6dbaf425a2d4fc16225d0 @WarmWeather

Nie wspomniałem o tym że ten mój full-stack to był kilka lat temu, jestem sporo w tyle za obecnymi wymaganiami.

Do osób które sugerują abym poszedł na etat.
- Działam w temacie zleceń ponieważ jestem technologicznie w tyle, mimo że cały czas realizuję jakieś projekty, no ale do korpo to za mało
- Luka w CV jest również problemem i patrzą na mnie jak na jakiegoś
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak nie masz ani grosza na przeprowadzkę to prawdopodbnie bez pożyczki się nie obędzie, raczej małe szanse, że dostaniesz jakieś zlecenie do tak szybkiego upłynnienia. Myślę, że możesz pójść do jakiejkolwiek roboty żeby tylko mieć wypłatę i po godzinach ogarniać te zlecenia, plus zaktualizować swoja wiedzę do dzisiejszych standardów, bo bez grosza przy duszy to nawet nie masz jak pójść do korpo klepać kod na stażu. Chyba, że jestem zupełnie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: > nie mam ani hajsu ani dokąd iść.

Jak to możliwe? Człowiek bez oszczędności i poduszki finansowej pozwalającej przeżyć chociaż rok?
Nie dziwię się że ludzie uciekają, to nie brzmi jak ogarnięty człowiek, a jakiś desperat z problemami psych. zwłaszcza że nie ma oparcia w rodzinie to brzmi jeszcze bardziej podejrzanie
  • Odpowiedz