Wpis z mikrobloga

Szukam jakiegoś przyjemnego #rpg
Z dotychczasowych to tak:
#wiedzmin ograne i lubiane
#dragonage origins: historia fajna, ale drużynowa walka bardzo męcząca, nie dałem rady ukończyć
#masseffect : 1 i 2 ograne, 3 w kolejce
#skyrim : za mało immersyjna ta gra jakoś była, no zbyt sztuczne to było, fabuła sobie jakoś bokiem leciała, ale spróbuję trzecie podejście zrobić
#gothic : grane za dzieciaka, nie trzeba wracać
  • 23
  • 0
@MajsterZeStoczni dla mnie liczy się grywalność/fabuła, więc rok wydania nie jest aż tak ważny, jak z Diablo? widziałem że jedynka jest na GoG ale czy warto brać jedynkę czy dwójkę (więcej dobrego o dwójce słyszałem)
Z hack'n'slash grałem ostatnio w Titan Quest ale po 14 levelu się znudziłem, potwory te same, historii brak, lokacje nudne, bardziej jako podkład do słuchania muzyki się sprawdził, więc jestem ciekawy czy Diablo ciekawsze
Baldury i Icewind
@Drakkken: Dwa dni temu ktoś pytał o to samo, nawet miał przygotowaną listę: https://www.wykop.pl/wpis/45288597/moze-bedziecie-w-stanie-mi-pomoc-mam-spore-zaleglo/

Uwzględniając komentarze, jest ona bardzo dobra.

Słyszałem że Torment ma historię zajebistą, jak z grywalnością?


Stary Torment to bardziej przygodówka niż gra nastawiona na mechaniczne zawiłości. Rozwijasz postać pod inteligencję oraz mądrość i cieszysz się kawałkiem dobrego scenariusza i świetnymi lokacjami.
@Drakkken: Na start, czyli nie odrzucające mechanicznie? Divinity Original Sin 2, Tyranny, Torment: Numenera oraz obie części Pillars of Eternity. Wszystkie te gry są izometrycznymi erpegami z nowej fali nawiązującej do klasyków oraz mają scenariusz trochę bardziej ambitny i rozbudowany od Dragon Age. Do tego mechanicznie są przemyślane i nie męczą. Szczególnie Divinity OS 2, który ma walkę czysto turową tj. nie jest to aktywna pauza, a same potyczki często zapisują