Wpis z mikrobloga

@FELIX90: podrzuć to zestawienie, z chęcią ich wyszydzę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ech, #!$%@? mnie black friday w Polsce. To podnoszenie cen, żeby na "promocji" nie było zbyt tanio to jawne lecenie w #!$%@?. :/
Ja wiem jak wyglądają promocje, ty wiesz jak wyglądają promocje ale twoja stara matka czy dziadkowie nie wiedzą. Słyszą promocja, widzą przekreślone chore ceny i kupią telewizor czy inną mikrofalówkę bo akurat jest taniej.
Telemarketerzy tez działają w granicach prawa, co nie znaczy, ze jest to etyczne
Nie pojmuję jak można tolerować takie nieczyste zagrywki marketingowe i jeszcze usprawiedliwiać sklep.


@FELIX90: ale jakie nieczyste zagrywki? Ja kupiłem telewizor niedawno. Kosztował 3000zł, przecenili na nocną promocję na 2800zł jakoś. Potem podnieśli do 3000, potem znów do 3100, potem obniżyli do 2850, a teraz kosztuje 2700. To wszystko w ciągu jakichś dwóch tygodni.

To już jest "nieczysta zagrywka" czy jeszcze nie? Kiedy kończy się granica, w której sprzedawca może ustalać
Ja wiem jak wyglądają promocje, ty wiesz jak wyglądają promocje ale twoja stara matka czy dziadkowie nie wiedzą. Słyszą promocja, widzą przekreślone chore ceny i kupią telewizor czy inną mikrofalówkę bo akurat jest taniej.


@FELIX90: no i dobrze. Jeśli aktualna cena im odpowiada i uważają ją za korzystną to kupią. Na tym to powinno polegać.
@FELIX90: musisz zaczac wygldac na swiat mireczku. W stanach tez dymaja ludzi na cenach. W zeszlym roku natrafilem na watek na reddit gdzie amerykanie wychwalali europe za prawdziwy #cebuladeals dajac przyklady jak ich sklepy dymaly, a kilak linii nizej ludzie z uk chwalacy usa i zalacy sie ze w uk ich wykozystano bez lubrykantu ¯_(ツ)_/¯
@cooles: Ja bym się najpierw zastanowił ile osób faktycznie sobie z tego zdaję sprawę. Bo nikt by nie kupował przecież w black friday gdyby myślał że płaci więcej. To że wykopki mówią ze "hehe, przecież to oczywiste" nic nie znaczy.
@w9rT_wv_bIAn37l: XD Jak piszesz -50% to sugerujesz że jednak promocja w tym przypadku to przecena. Przecież to jest jawne wprowadzanie w błąd w celu uzyskania korzyści majątkowej. Jakby sobie tylko
@FELIX90: Prywatna firma wie, ze moze naciagnac debili i to jest ich grupa docelowa. Bardzo dobre zagranie marketingowe, a to, ze wplyneloby by to w jakims stopniu na pijar, jezeli by ludzie to dostrzegli to ryzyko, ktore podejmuja. Ten kto uwaza, ze powinno sie takie rzeczy zakazywac to totalny kretyn. Mamy przynajmniej jakies zalazki wolnego rynku w tym kraju, wiec z tego korzystajmy...