Wpis z mikrobloga

@rales: nie do końca moje klimaty, ale o wielkości serialu może świadczyć to, że podobało mi się i to nawet bardzo pomimo iż politycznych książek/filmów/seriali nie trawię (o "serialach" lecących wieczorem na TVP i TVN nawet nie wspominam).

Pierwsze dwa sezony miazga, dalej poziom lekko spada, ale i tak dość przyjemnie obejrzałem prawie do samego końća (ostatni sezon z pewną BARDZO istotną zmianą, nawet nie wiem czy w końcu wyszedł, sobie