Wpis z mikrobloga

Moj post o starych ludziach z duzych miast wzbudzial niepotrzebne poruszenie, bo zostal naopak zrozumiany!

https://www.wykop.pl/wpis/45673199/nie-kumam-tego-ze-w-duzych-miastach-jak-gdansk-war/

Pisalem, ze w miastach jak #warszawa #gdansk czy #krakow mieszka duzo starych ludzi, ktorym pewnie byloby lepiej na wsi, niz dalej w miescie, gdzie zyja (zdaje sie z przyzwyczajenia)

1. Starzy ludzie maja swoje mieszkania, ktore sa sporo warte. Wystarczy, ze sprzedaliby takie mieszkanie na wolnym rynku i dostali duzo pieniedzy, za ktore mogliby kupic mieszkanie na wsi.
2. Mieszkanie na wsi nie znaczy, ze to ma byc jakas zabita dechami dziura, ale miejsce raptem kilkanascie kilometrow za duzym miastem, gdzie jest juz cisza i spokoj
3. Wy mowicie, ze ja niby chce tym ludziom kazac sie wyprowadzic. A tu pomysl, zeby przedstawic taka idee, bo moze sobie nie zdaja sprawy, ze ich nieruchomosci w miescie moga byc warte tyle co wygodny dom z nowoczesnym ogrzewaniem, wygodna lazienka i ladnym ogrodem

Bo wiele starych ludzi sie meczy w miescie, ma wspomnienie swojego dziecinstwa na wsi, gdy sie przeprowadzili jak byli mlodzi.

Widujecie starych ludzi w miastach i niestety wiekszosc jest skwaszona, zgorzkniala, nie rozumie miejskiego liberalizmu, denerwuje ich chaos komunikacyjny, meczy halas i kolejki.

A na wsi moga miec maly ogrodek, moze jakies zwierzatka, by mogli sobie pogadac, karmiac zajace czy kury.

Zycie tradycyjne, rozmowy w wiejskim kosciele, przy wiejskim sklepie spozywczym z pania sasiadka.

Pomyslcie, ze czesto taki stary czlowiek ma mieszkanie warte 700 tys zl a emeryturki raptem 2000zl. To po sprzedazy mieszkania i kupnie domku za 500 tys. zostaje im jeszcze 200 tys na reszte zycia na hobby, dobre, zdrowe jedzenie.

A odnosnie lekarza - skoro beda mieszkac raptem kilkanascie km od miasta, dojazd do lekarza nie bedzie problemem. Dzieci tez pomoga.

To jest czysty pragmatyzm. Dyskusja o rozwiazaniach, ktore moga pomoc a nie zaszkodzic.

Sam jestem z #wroclaw i moja babcia rozwaza taki scenariusz, bo sie wychowala na wsi. Miasto ja meczy, smog dusi i chcialaby wrocic w swoje rodzinne strony.

#takaprawda #nieruchomosci #ekonomia
Pobierz J.....s - Moj post o starych ludziach z duzych miast wzbudzial niepotrzebne poruszeni...
źródło: comment_6Y26QTS8sc0aXZFCSjMojrBZ0Kqzgu8Z.jpg
  • 37
@Jud-Suss: Nie zazdroszczę Ci użerania się z idiotami, którzy mylą propozycję z nakazem i nie rozumieją tego, że wszystkie nasze decyzje (również zaniechanie ich podjęcia) ma swoje koszty, nie mówiąc już o malejącej użyteczności krańcowej, itd. To właśnie powód, przez który biedni i sfrustrowani pozostają tacy do końca życia - przez swoją postawę.
@Lukumon: Praca przy eleganckim domku - troche trawniczka skosic, dac kurkom ziarenka, przewietrzyc izdebke. Ot, co. Na wieksze sprzatanie dziadki moga raz w miesiacu jakas sprzataczke zatrudnic. Wielkie halo! Mamy zyc w PL jak w Europie czy nie? Maja dziadki poprawic swoj byt czy dalej spac na swoich wypierdzianych 50 letnich tapczanach...
@CZARNYCZAREK: Polacy sa leniwi i gdy przechodza na emeryture, siedza przy TVPiS i tyja. Babki maja grube giry, gibaja sie po miescie, a dziadki maja coraz wieksze nosybi uszy, z ktorych kepkami wyrastaja im wlosy.

Takim starym ludziom przydaloby sie troche ruchu w ogrodku, by pozyc jeszcze te 20 lat.
Bo wiele starych ludzi sie meczy w miescie, ma wspomnienie swojego dziecinstwa na wsi, gdy sie przeprowadzili jak byli mlodzi.

Widujecie starych ludzi w miastach i niestety wiekszosc jest skwaszona, zgorzkniala, nie rozumie miejskiego liberalizmu, denerwuje ich chaos komunikacyjny, meczy halas i kolejki.


@Jud-Suss: a skad wniosek ze to irytacja na miasto a nie ogolne zgorzchnienie? Innymi slowy, skad wiesz ze na wsi by ich nie irytowala sama wies?
@DryfWiatrowZachodnich: Nie ogarniam czemu tyle ludzi tutaj myśli o tej propozycji w taki sposób jak ty(na siłę jej coś zarzucając). Po prosu jest taka tendencja, że z wiekiem ludzie coraz bardziej cenią spokój, teraz sobie czytam biografię einsteina np. i on też na starość bardzo chętnie się przeprowadził do dużo bardziej spokojnej okolicy. Mimo, że przez wiele lat był bardzo "dynamiczny".
@Jud-Suss: Od czego by tu zacząć? Może od cen. Jestem przekonany, że dawno nie sprawdzałeś cen domów pod Warszawą (te kilkanaście kilometrów od miasta). Dodatkowo, na przykładzie Warszawy, "problem" który opisujesz, praktycznie nie istnieje. Owszem, są starzy ludzie mieszkający gdzieś w Śródmieściu albo na Żoliborzu (gdzie mieszkania mogą średnio przystosowane dla starszych osób), ale nie ma ich tak wiele. Cała masa mieszka w blokach, gdzieś na Ursynowie czy Mokotowie (większe zagęszczenie).
@Jud-Suss:
starsze osoby mieszkające na wsi będą właściwie skazane na korzystanie z samochodu, kupno paliwa, przeglądy naprawy etc.
jest ograniczona ilość miejsca i co emeryci się przeprowadzą za miasto pobudują domy ( XD ) po 70 metrów z ogródkiem 400 metrów po to żeby w nich sobie umrzeć po 10-15 latach. a z okolicy która byłą cichym miejscem zrobić cmentarzysko tylko po to żeby "popracować w ogródku" (XD x2)
urban sprawl
@Jud-Suss: Twoja propozycja jest bezsensowna i nie ma racji bytu. Podam Ci przyklad z wlasnwgo zycia. Zblizam aie do 40 i chociaz mam fundusze by mieszkac w domu bardzo blisko Warszawy(mam na mysli miejscowki jak Blizne Laszczynskiego, czy osiedle Groty) to jednak wole mieszkac w duzym mieszkaniu w Warszawie z dostepem spaceru 10min do stacji metra ktora otworza w kwietniu. Czy sadzisz ze na stare lata bede chcial pozbywqc sie wygod
@Jud-Suss: Fajny scenariusz jak twoja babcia ma 60 lat. Tylko, że zegar tyka. #!$%@?ąc od dostępu do lekarzy do dom trzeba utrzymać. Już widzę jak 80+ letnia babcia ogarnia chatę 100 m2, pali w piecu czy lata z kosiarką.

Prawda jest taka, że miasto jest wygodniejsze dla starszych ludzi i dla dzieci tych starszych ludzi też. Jak babcia będzie miała z podstawowymi rzeczami to ktoś będzie musiał do niej codzień jeździć.